/Powyżej: figura Matki Boskiej w Ballinspittle/
To był w ogóle wyjątkowy rok w Irlandii. Poruszające się figury Matki Boskiej, wg świadectw wielu osób, odnotowano aż w 47 miejscowościach na Wyspie. Jednak to właśnie Ballinspittle przyciągnęło najwięcej pielgrzymów i tam odnotowano największą ilość świadectw ludzi potwierdzających poruszanie się figury.
Ruchy posągu po raz pierwszy zaobserwowały dwie kobiety 22 lipca 1985 roku, dwa dni później ich obserwacje potwierdził funkcjonariusz lokalnej Gardy. Do wioski zaczęło napływać tysiące pielgrzymów. Trzy miesiące później, 31 października, dwóch mężczyzn na oczach tłumu rzuciło się na pomnik z młotkiem i siekierą, poważnie go uszkadzając. Zostali ujęci, ale nie ponieśli kary. Pochodząca z 1954 roku figura została naprawiona.
/Powyżej: figura Matki Boskiej w Ballinspittle/
Kościół Katolicki do dzisiaj zachowuje neutralne stanowisko wobec wydarzeń z 1985 roku na Zielonej Wyspie. Niemniej ludzie ciągle przyjeżdżają do Ballinspittle, aby na chwilę przystanąć w zadumie przed grotą z figurą Maryi.
Będąc w Ballinspittle warto odwiedzić również znajdujące się tam "święte źródło", znane jeszcze z czasów przedchrześcijańskich.
Chyba z rok temu bylem na wykladzie znanego psychologa z UCC dr Jurka Kirakowskiego, dotyczacym mitow wspolczesnej Irlandii i jednym z omawianyvh tematow byl wlasnie temat owej bujajacej sie Maryjki. Pamietam , ze w gre wchodzilo wtedy kilka czynnikow, z ktorych jednym byla gra swiatel. W kazdym razie ten sam efekt bujania udalo sie odtworzyc niezaleznie w warunkach laboratoryjnych - to taka ciekawostaka dla tych, co mogli by pomyslec, ze Pan Bog nie ma co robic tylko bujac pomniki Maryjek na peryferiach Europy... ;-)
OdpowiedzUsuńBłogosławieni, którzy nie widzieli ale uwierzyli
UsuńJest nawet ksiazka - napewna moaja ja w boole library
OdpowiedzUsuńhttp://www.amazon.co.uk/gp/product/images/0853427585/ref=dp_image_z_0?ie=UTF8&n=266239&s=books
A czy pan dr wytłumaczył też, dlaczego ten rzekomy "świetlny efekt" występowal wtedy a nie występuje teraz?
UsuńWszystko można pseudonaukowo wyjaśnić, jak to jest np. w przypadku psychologa usiłującego wyjaśnić zjawiska fizyczne.
Byłem tam wczoraj, ale nie znałem tej historii.
OdpowiedzUsuń@ ACZ:
OdpowiedzUsuńZ tego, co wiem to nie tylko wytlumaczyl ale i odtworzyl to zjawisko w ramach eksperymentu, razem ze studentami z UCC. Gibanie sie Maryjki nie bylo zjawiskiem fizycznym, tylko zludzeniem - bylo reakcja ludzkich mozgow na okreslone bodzce zewnetrzne, a zatem calkowicie miescilo sie w zakresie kompetencji psychologa. Poza tym, szczerze mowiac wole gdy swiat opisuja naukowcy, niz gdy robia to szamani (ci, ktorzy nago tancza wokol totemu i ci ktorzy w sutannach tancza wokol krzyza - ta same cele, te same motywy) ;-)
Zachowaj czlowieku trochę kultury i szacunku dla innych. Maryjką możesz sobie nazywać kogoś z twojej rodziny. Gibać się możesz sam na drzewie, bo zdaje się wyznajesz teorię, że z niego zlazłeś? Ci "szamani" jak napisał Piotr zachowali neutralne stanowisko, za to za ich wyjaśnienia wzięli się inni szamani, chociaż z naukowymi tytułami.
UsuńZapomnialeś dodać, czy te "eksperymenty" pana psychologa były na czczo, czy po spożyciu? To, że jemu i tobie podobnym coś się roiło w głowkach po serii impulsów świetlnych, to nie znaczy że wszyscy tak mają.
Jak wytłumaczysz fakt o któtym pisał Piotr, że tego roku odnotowano takie przypadki w 47 miejscowościach, a nie odnotowanego tego wcześniej czy później?
Nie wyjaśniłeś tez, o co pytałem wcześniej: "A czy pan dr wytłumaczył też, dlaczego ten rzekomy "świetlny efekt" występowal wtedy a nie występuje teraz?"
Oj przeginasz waszmosci. Widze, ze twoja anonimowosc pozwala na zbyt wiele. W zaden sposob cie nie obrazilem. Za to ty mnie dwa razy, atakujac moja rodzine i porownujac mnie do malpy. Wzywasz do zachowania kultury i szacunku w sytuacji, kiedy jedyna osoba, ktora nie zachowuje szacunku dla innych rozmowcow, jestes ty...
OdpowiedzUsuńPisząc o "bujających się Maryjkach" obrażasz to, co jest drogim dla wielu osób. Jeżeli tego nie rozumiesz, to twoje miejsce jest rzeczywiście na drzewie. Chcesz szacunku dla siebie, zachowaj go dla innych. Także dla ich wierzeń i przekonań. A co do anonimowości, to nie wiem, kim ty jesteś. Ja też mogę nazwać się "Jan Kowalski", albo "Przemyslaw Winski".
UsuńPanie i Panowie - apeluję o zachowanie wzajemnego szacunku do siebie, pomimo różnic. Kolejne obraźliwe wpisy, obojętnie czego lub kogo by dotyczyły - będą usuwane.
UsuńPiszac o bujajacych sie Maryjkach nie obrazam nikogo ani niczego. Nie ma w tym wyrarzeniu absolutnie nic obrazliwego. Mowimy przeciez o posagu, ktory sie buja. Tak, czy nie? W mowieniu komus, ze jego miejsce jest na drzewie zdecydowanie jest cos obrazliwego...
OdpowiedzUsuńNazywanie figur Matki Boskiej "bujajacymi sie Maryjkami" brzmi co najmniej lekcewazaco, jesli nie pogardliwie. Dla ludzi wierzacych jest to w oczywisty sposob obrazliwe.
OdpowiedzUsuńTacy ludzie jak ty, sa odwazni wobec wiary chrzescijanskiej (sprobuj cos podobnego publicznie mowic o Mahomecie w obecnosci muzulmanow), bo nic ci za to nie grozi poza pogarda w zamian za pogarde.