W kalendarzu WOŚP-owym rozprowadzanym przez Sztab w Dublinie - znalazło się także zrobione przeze mnie zdjęcie ;-) Kalendarz aktualnie jest w sprzedaży w Dublinie /i być może w innych miastach/, a ja dzisiaj odebrałem go na poczcie.
/Powyżej: WOŚP-owy kalendarz przygotowany przez Sztab w Dublinie i zrobione przez mnie zdjęcie ;-)/
A było to tak: Sztab Dublin WOŚP zaprosił wszystkich zainteresowanych do wzięcia udziału w konkursie fotograficznym pt "10 lat Polski w Unii Europejskiej - czyli dzieje Polaków w Irlandii". Jak czytamy dalej w ogłoszeniu organizatorów: "
Celem konkursu jest zobrazowanie polskiej obecności na ziemiach irlandzkich w ciągu ostatniej dekady. 10 lat temu Polska jako jedno z 10-ciu państw dołączyła do Unii Europejskiej. Irlandia jako jedno z pierwszych państw otworzyła swoje granice dla pracowników z Polski. Od tego czasu przyjaźń polsko-irlandzka stale się umacnia. "Polacy zmieniają się pod wpływem Irlandii a Irlandia zmienia się dzięki naszej tu obecności. Tą właśnie zmianą jesteśmy zainteresowani najbardziej - mówi Kasia Moderacka tegoroczny szef sztabu oraz współorganizator konkursu - spodziewamy się zarówno zdjęć dokumentalnych, reportażowych ale również tych wykonanych specjalnie na ten konkurs. Jest to świetna okazja na zaprezentowanie siebie jak i swojej działalności artystycznej szerszej ilości odbiorców. Zwycięskie zdjęcia będą stanowiły część WOŚP’owego kalendarza na rok 2014 który zostanie wydany w 2000 egzemplarzy. W styczniu 2014 roku odbędzie specjalnie przygotowana galeria otwierająca 22 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Dublinie na której najlepsze prace będą wystawione. Całkowity dochód ze sprzedaży kalendarza zasili konto Fundacji WOŚP."
Tyle ogłoszenie. Do konkursu nie startowałem, bo nie jestem fotografem. Ale napisała do mnie jedna z organizatorek z prośbą o przesłania paru zdjęć. Ponieważ cel szczytny /pomimo że ostatnio zdecydowanie
przestałem przepadać za Jerzym Owsiakiem/ oczywiście nie odmówiłem, przesłałem to co uznałem że koreluje z tematem konkursu i voilà - zapełniłem miesiąc marzec ;-) Zdjęcie pochodzi z Parady w Dniu św. Patryka w Cork, gdzie polską grupę prowadziło Stowarzyszenie MyCork:
KLIK.
Za kalendarz udało mi się zapłacić w Cork na ręce koleżanki, która chociaż mieszka w Dublinie to przyjechała na Finał WOŚP do Cork, po powrocie mi go przesłała /dzięki Moniko ;-)/, no i jak napisałem na wstępie - dzisiaj odebrałem go na poczcie.
Cieszę się że mogłem pomóc, mam nadzieję że w jakimś choćby ułamku promila przyczyni się to do poprawy czyjegoś zdrowia lub życia, czy to dziecka, czy osoby starszej...
wazne jest zeby pomagac.obojetnie czy to bedzie orkiestra Owsiaka czy Caritas czy Pajacyk .wazne zeby zmieniac swiat na lepsze i nie dorabiac do tego polityki.i tyle
OdpowiedzUsuń