niedziela, 26 grudnia 2004

Swieta, swieta...

Mam wolne od 23 grudnia az do 4 stycznia... No i dobrze, troche oderwania od budowlanej rzeczywistosci nie zaszkodzi ;-)

Tydzien temu razem z 2 kolegami z budowy zapisalismy sie na silownie. Taaak :-) Pracujemy po 10 godzin dziennie na budowie, a potem jeszcze 2 godziny na silowni :-) Takze wiekszosc czasu z tych wolnych dni spedze na "silce" :-)

Wszystkim Wam zycze Zdrowych, Pogodnych i Radosnych Swiat :-)


/Powyzej - na jednej z maszyn na ktorej poty wylewam/

niedziela, 19 grudnia 2004

Na rusztowaniu

Jak juz pisalem, znowu zmienilem prace :-) Wlasciwie to nie tyle zmienilem, co wrocilem do poprzedniej firmy dla ktorej pracowalem (tej w ktorej ten hipermerket budowalem :-) Teraz pracuje w centrum miasta (czyli juz nie musze dojezdzac autobusem, do pracy mam raptem 10-15 minut drogi spacerkiem :-) Buduje duzy budynek biurowo - mieszkalny (niedaleko Tesco - tego w centrum miasta).
/Na zdjeciu powyzej stoje na rusztowaniu z panorama centrum miasta w tle :-) /
I taka ciekawostka: czy interesowalo Was kiedykolwiek, jak wyglada zwykla lampa uliczna widziana z gory? Jezeli tak, to teraz macie okazje sie jej przyjrzec :-)