/Powyżej: przed budynkiem Guinness Storehouse/
Browar został wynajęty w 1759 przez Arthura Guinnessa na 9,000 lat za L45 rocznie, St. James's Gate od samego początku był miejscem produkcji piwa Guinness. W 1838 stał się największym browarem w Irlandii, a w 1914 największym browarem na świecie. Do tej pory pozostaje największym na świecie browarem produkującym piwo stout. Guinness to najpopularnieje piwo produkowane w Irlandii w browarze Arthura Guinnessa St. James's Gate Brewery w Dublinie. Browar St. James's Gate z czasem stał się jedną z największych i najbardziej znanych firm piwowarskich na świecie. Guinness - jest to piwo górnej fermentacji typu porter.
Guinness to stout czyli ciemne, prawie czarne piwo, uzyskiwane ze skarmelizowanego słodu jęczmiennego z dodatkiem słodu pszenicznego, o ciężkim, słodko-gorzkawym smaku".
/Powyżej: w Guinness Storehouse/
Bedac chocby na 1-dniowym "wypadzie" w Dublinie - nalezy koniecznie odwiedzic VII pietrowy Guinness Storehouse. Budynek ten powstal w 1904 r. i zostal zbudowany w stylu architektonicznej szkoly chicagowskiej, czyli sklada sie glownie ze stali i szkla. Do 1988 r. byl wykorzystywany do produkcji piwa, od listopada 2000 r. otworzyl swoje podwoje dla turystow. Budynek zostal zaprojektowany tak, aby przypominal gigantyczna szklanke z piwem.
Na kazdym z siedmiu pieter czeka nas sporo atrakcji: zapoznajemy sie m.in. z procesem warzenia piwa, jego historia, itp., odwiedzamy mnostwo wystaw (od tradycyjnych po te z wykorzystaniem urzadzen multimedialnych) az w koncu na ostatnim, siodmym pietrze trafiamy do The Gravity Bar - jednego z najniezwyklejszych barow w Dublinie (i nie tylko). Jest to oszklone, okragle pomieszczenie, na srodku ktorego znajduje sie bar w ktorym mozemy zamowic sobie pinte Guinness'a, aby nastepnie popijac piwko - rozkoszowac sie 360 stopniowa panorama Dublina.
I pomimo, ze - wg mnie - smak dublinskiego Guinness'a nijak sie ma do smaku corkowskiego Beamish'a, polecam kazdemu odwiedzić to wyjatkowe miejsce.
/Powyżej: widok Dublina z Gravity Bar/
-------------------
dopisek z 14.03.2020 r.: w Guinness Storehouse byłem w 2006 i w 2020 roku. Co się zmieniło przez te 14 lat? Sporo ;-) Zdjęcia z tego ostatniego pobytu można zobaczyć w galerii na moim fb: LINK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz