Ale dla mnie osobiscie znacznie ciekawsza jest sciana znajdujaca sie za tym dworcem: jest tam ogromne, hm, graffiti? - tak duze, ze nie dalem rady objac je cale obiektywem, bo skutecznie uniemozliwialy mi to podjezdzajace autobusy.
/Na zdjeciu powyzej stoje przed sciana z fragmentem gigantycznego graffiti zawierajacym m.in. powitanie w j. polskim/
Niezwykle sympatycznym gestem ze strony Irlandczykow jest umieszczenie na tym malowidle napisow "witamy" w roznych jezykach, w tym - po polsku ;-) Malo tego, powitanie w naszym jezyku umieszczono jako trzecie, zaraz po powitaniach w jezyku irlandzkim i angielskim.
Na zdjeciu u gory zamiescilem fragment fotki z tymze wymalowanym wielojezycznym powitaniem, dolna strzalka wskazuje miejsce gdzie jest ono umieszczone. Niestety, fotka jest "ucieta" bo inaczej sie nie dalo - ale jezeli tylko bedziecie w Cork - zobaczcie to koniecznie ;-)
Na zdjeciu u gory zamiescilem fragment fotki z tymze wymalowanym wielojezycznym powitaniem, dolna strzalka wskazuje miejsce gdzie jest ono umieszczone. Niestety, fotka jest "ucieta" bo inaczej sie nie dalo - ale jezeli tylko bedziecie w Cork - zobaczcie to koniecznie ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz