Zamieszczac mozna je bezplatnie. Zreszta, nikomu chyba nie przyszloby do glowy żądać za to pieniedzy - co najwyzej - po prostu nie udostepnia sie takiego miejsca.
Nikomu nie przyszloby do głowy żądać za to pieniedzy, chyba ze... sklep nalezy do Polakow...
/Na zdjeciu powyzej: szyba frontowa sklepu "Mis" z naklejonymi od wewnatrz drobnymi ogloszeniami. W lewym gornym rogu zdjecia znajduje sie powiekszony przeze mnie "cennik ogloszen" - ktory w oryginale znajduje sie w miejscu zaznaczonym koleczkiem/
I tak oto mamy pierwszy w Cork sklep, ktory kaze sobie placic za tego typu drobne ogloszenia: jest to polski sklep "Mis" przy Washington Street. Na razie, jak glosi "cennik", jest to "2 euro za 1 tydz."
O sklepie "Mis" pisalem przed rokiem tutaj: http://piotrslotwinski.blogspot.com/2006/07/sklep-mis-w-cork-przed-tygodniem.html
O tablicach, na ktorych mozna bezplatnie umieszczac swoje drobne ogloszenia napisalem m.in. tutaj: http://piotrslotwinski.blogspot.com/2007/06/tablica-ogloszen-przed-prawie-2-laty.html
-----------------------
Dopisek z dn. 13.09.2007 r.: dzisiaj zauwazylem, ze z witryny sklepowej "Miś"-a zniknęła kartka z cennikiem ;-)
Dopisek z dn. 23.04.2008 r.: kartki z cennikiem co prawda nie ma, ale opłaty za umieszczenie ogłoszenia pobierane są dalej, o czym poinformował mnie znajomy chcący takowe ogłoszenie umieścić. W ślad za "Miś"-em idą kolejne "polskie sklepy". Sklepy litewskie czy ukraińskie (nie mówiąc już o irlandzkich) jak na razie tego rodzaju opłat nie pobierają...
Dopisek z 2 lipca 2009 r.: sklep zmienił właściciela, obecnie mieści się tam jeden ze sklepów "Wędlinka".
Dopisek z 5 lutego 2010 r.: sklep został definitywnie zamknięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz