/Na zdjęciu: część członków MyCork podczas omawiania planu spotkania przedstawicieli organizacji polonijnych/
MyCork będzie gospodarzem spotkania organizacji polonijnych, wiec skupiliśmy się na opracowaniu planu przebiegu tego spotkania oraz określeniu naszego stanowiska.Obecnie w Irlandii w praktycznie każdym większym mieście działa polonijne stowarzyszenie lub organizacja, które skupiają aktywnie działających Rodaków. Jednakże z racji rozproszenia w rzeczywistości nie ogrywają one żadnej roli w skali ogólnokrajowej, skupiając się wyłącznie na działalności lokalnej. Przedstawiciele irlandzkich władz wielokrotnie wskazywali na potrzebę wyłonienia reprezentacji, która byłaby partnerem do rozmów w celu lepszej wymiany informacji pomiedzy irlandzkimi władzami - a Polakami mieszkającymi w Irlandii.
Wszyscy uczestnicy dzisiejszego spotkania członków MyCork byli zgodni, że przyszła Federacja Organizacji Polskich - jeżeli zostanie powołana - musi być tworem absolutnie apolitycznym i nie dopuszczamy możliwości, aby stała się ona dla kogokolwiek platformą do robienia kariery politycznej. Jednocześnie - stoimy też na stanowisku, że przyszła FOP nie powinna zajmować się pozyskiwaniem i dystrybucją jakichkolwiek funduszy.
Spotkanie w Cork będzie trzecim - po spotkaniu w Athlone (24 maja b.r.) i w Limerick (20 lipca b.r.) spotkaniem roboczym przedstawicieli organizacji polonijnych w Irlandii.
Na marginesie: osobiście jestem zaangażowany w tworzenie Forum Polonia - i to wg mnie jest najbardziej odpowiednia inicjatywa jednocząca aktywnie działających Polaków w Irlandii, jednak część polonijnych organizacji w Irlandii widzi potrzebę powołania innego ciała.
Szczegóły spotkania przedstawicieli organizacji polonijnych w Irlandii zrelacjonuję w sobotę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz