/Powyżej: słynna toaleta w Portmagee/
Nie mogłem oprzeć się pokusie, żeby wejść do środka. Pomimo że od zwycięstwa w 2002 r. minęło kilka lat więc jej poziom mógł już nieco podupaść, to jednak toaleta faktycznie jest bardzo czysta, w dozownikach znajduje się mydło a suszarki do rąk działają bez zarzutu. No i - toaleta jest bezpłatna.
/Powyżej: tabliczka dokumentująca zwycięstwo toalety w Portmagee ;-)/
Oczywiście - nikomu nie polecam wyprawy do Portmagee w celu obejrzenia najlepszej toalety w Irlandii. Z Portmagee, jak wspomniałem, można dostać się łodzią na Skellig Michael, i to był rzeczywisty powód mojej wizyty w tej portowej wiosce.
Niemniej, jeżeli już bedziecie w Portmagee, to przynajmniej wiecie, że jest tam miejsce, gdzie możecie komfortowo - umyć ręce ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz