/Na zdjęciu: zimowy Plac Wolnica, miejsce mojego ostatniego spaceru po Krakowie - w czasie tej wizyty ;-)/
Jestem już w Cork. Lekki szok termiczny: w Polsce mróz, tutaj - praktycznie wiosna. Już sam widok z okna samolotu zielonych połaci terenu, w porównaniu ze świeżym jeszcze w pamięci widokiem śniegu w Krakowie - robi spore wrażenie ;-)
Samolot z Krakowa do Shannon był pełen Rodaków, wszystkie miejsca zajęte. Było więcej ludzi niż w samolocie w poprzednią stronę, czyli z Irlandii do Polski. Niektórzy - co wyłowiłem ze strzępków nazbyt głośnych rozmów - lecieli do Irlandii po raz pierwszy. Po raz pierwszy spotkałem się też z tym, że autobusy odjeżdżające z lotniska i jadące przez Limerick nie mogły zabrać wszystkich chętnych.
Z drugiej strony - prasa się rozpisuje, że Polacy masowo wyjeżdżają z Irlandii. Co innego czytam, co innego widzę...
Moje zdjęcia z Krakowa znajdują się tutaj: Galeria: Kraków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz