/Na zdjęciu: jeden z podróżnych wsiada do wagonu - przez okno. Wybaczcie jakość zdjęcia, miałem przy sobie tylko komórkę, cała akcja trwała bardzo szybko, no i oczywiście - poruszyłem :-(/
Do pociągu który jechał z jednego końca Polski na koniec drugi, wsiadało dwóch młodych ludzi. Ale w jakim stylu... Zamiast, jak inni, przepychać się w ciżbie wsiadających osób (o grzecznym staniu gęsiego w kolejce jeszcze raczej długo nie będzie mowy), postanowili pójść na skróty. Jeden z nich, po kilku nieudanych próbach, z pomocą kolegi wszedł przez okno zajmując miejsce przed innymi z tłoczącej się ciżby, drugi, owszem, dołączył do ciżby, ale już z gwarancją zajętego miejsca.
Taką scenę widziałem poprzednio tylko raz, jeszcze jako dziecko, gdzieś u schyłku lat 70-tych ub.w. Jak widać, historia faktycznie lubi się powtarzać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz