Od niedawna mamy w Cork szeroki wybór sprowadzanych z Polski owoców i warzyw.
W sklepie "Wędlinka" przy Washington Street (poprzednio mieścił się tam sklep "Miś") możemy kupić świeże ogórki gruntowe, koper, czosnek (czyli - zestaw do kiszenia), rzodkiewki, cebulę, ziemniaki, kukurydzę, maliny, bób, agrest, pomidory, czereśnie, jagody, porzeczki, itp. - a wszystko - w przystępnych cenach.
-----------
Dopisek z 30.12.2009 r.: sklep zakończył już działalność.
W czeresniach sa robaki, ale mi to nie przeszkadza
OdpowiedzUsuńW moich - nie było :-)
OdpowiedzUsuńZle ułożone kolorystycznie - Żółty ,zielony,czerwony tak jest prawidłowo i ładniejsze być stoisko, fasola , groch itp.muszą być wyżej bo wszystko sypie się ze skrzynek i nie zbyt to higieniczne . To moje zdani jeszcze bym mogła wymieniać ale myślę że to najważniejsze . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNam Polakom zawsze coś nie pasuje... ręce opadają :)
OdpowiedzUsuń