piątek, 14 sierpnia 2009

Ile jest Polski w Polsce?

"Ile jest cukru w cukrze" - próbował rzekomo dociec bohater polskiej komedii "Poszukiwany, poszukiwana". Dzisiaj można sobie zadać ważniejsze pytanie: "Ile jest Polski w Polsce?"...

Gdziekolwiek by nie spojrzeć, wszystkie większe firmy w Polsce są już w rękach tzw. "obcego kapitału". Czy to źle, czy dobrze? Na pewno dobrze dla owego obcego kapitału. Dla Polaków w Polsce - już jakby mniej.

Za każdym razem będąc w Polsce, ("Wpadam do Soplicowa, jak w centrum polszczyzny; Tam się człowiek napije, nadysze Ojczyzny!" - Pan Tadeusz, Księga VII) chcę spróbować prawdziwie polskiego piwa, przeczytać polską gazetę, kupić polskie produkty. No nie da się, po prostu...

Czy jest w Polsce coś, na czym możemy nakleić etykietę: "100% Polskie"? Nawet polski burak sprzedawany w hipermarkecie zachodniej sieci traci swoją dziewiczą "polskość", skoro zyski z jego sprzedaży i tak trafią za granicę. Pomijając już fakt, że większość sprzedawanych tam warzyw i owoców ma z Polską tyle wspólnego, że przy ich zbiorach pracowali Polacy - gdzieś za zachodnią granicą Przenajświętszej Którejś Tam RP.

W internecie też nie lepiej: "Nasza Klasa" jest już estońska a "Gadu Gadu" z kolei południowo - afrykańskie. Polski pozostaje chyba tylko koncern medialny o. Tadeusza Rydzyka, zbudowany dzięki ofiarom emerytów i rencistów...

Ja rozumiem, globalizacja, kapitał, każdy chce zarobić, etc. Ale czy "o takie Polskie" chodziło?

2 komentarze:

  1. Dlaczego Pan nie pyta zatem, czy Polacy mają pieniądze na inwestycje i kupowanie takich firm, i kto i w jakiej wysokości im te pieniądze zabiera ?

    Dlaczego sugeruje Pan delikatnie, że prywatny właściciel powinien podlegać ograniczeniom w dysponowanu swoją własnością - nie sprzedawać NS estończykowi, a GG komuś z Południowej Afryki ?

    Dlaczego Pan nie pyta, czemu Polacy głosują w wyborach na socjalistów, pobożnych, albo bezbożnych, proeuropejskich, albo anty-EU, ale nadal socjalistów-etatystów ?

    Chyba tu kryją się odpowiedzi na pytanie, czemu Polska nie jest potęga gospodarczą....

    Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pytam, czy Polacy mają pieniądze, bo oczywistym jest - że ich nie mają. Od 20 lat mamy w Polsce (podobno) kapitalizm, ale ludzie jak nie mieli pieniędzy - tak nie mają ich dalej. No, z pewnymi wyjątkami...

    Prywatny właściciel ma prawo ze swoją własnością robić co mu się rzewnie podoba. Natomiast ja mam prawo napisać, że ten czy ów społecznościowy serwis nie ma już polskich właścicieli. Ludzie mają prawo wiedzieć takie rzeczy.

    Natomiast decyzje wyborcze moich Rodaków nie od dzisiaj napawają mnie zdumieniem. Z drugiej strony - w Polsce Rodacy, jak to napisał JKM, mają wybór między tyfusem a cholerą - i to jest poważny problem... Z trzeciej jednak strony - nie nazwałbym polskich polityków socjalistami bo obrażałbym socjalistów. Polscy politycy, to w zdecydowanej większości, z przeproszeniem, zwykła sitwa.

    OdpowiedzUsuń