W koncu cos w calosci poswieconego Irlandii. Przeczytalam ten numer od deski do deski. Moze to tez oznaka ozywienia gospodarczego, bo jak na razie polskie gazety to raczej znikaly z rynku.
W koncu cos w calosci poswieconego Irlandii. Przeczytalam ten numer od deski do deski. Moze to tez oznaka ozywienia gospodarczego, bo jak na razie polskie gazety to raczej znikaly z rynku.
OdpowiedzUsuń