piątek, 30 kwietnia 2010

Angielski z MyCork (3)

Dzisiaj, jak co piątek, odbyły się kolejne zajęcia kursu językowego "Angielski z MyCork".

Prowadzący nasz kurs, p. Rory O'Neill, rodowity Irlandczyk, oprócz ogromnego talentu do przekazywania wiedzy, dysponuje także sporą wiedzą na temat Polski, a nawet posiada spory zasób polskiego słownictwa. Dodatkowo podróżował po sporej części naszej Ojczyzny, od Krakowa przez Wrocław po Poznań.

/Na zdjęciu: Rory O'Neill, irlandzki nauczyciel i część kursantów/

MyCork: przygotowania do Festiwalu Kultury Polskiej

Dzisiaj członkowie Stowarzyszenia MyCork spotkali się w celu omówienia planu IV Festiwalu Kultury Polskiej w Cork w listopadzie b.r.

/Na zdjęciu: uczestnicy spotkania. Po prawej koordynatorzy projektu: Izabela Krygiel - Kozłowska i Monika Nowakowska/

W tym roku ten MyCork-owy projekt jest koordynowany przez Izabelę Krygiel - Kozłowską i Monikę Nowakowską. Festiwal Kultury Polskiej w Cork jest od trzech lat cyklicznym wydarzeniem organizowanym przez Stowarzyszenie MyCork. O drugim festiwalu pisałem TUTAJ, z kolej o trzecim - TUTAJ.

środa, 28 kwietnia 2010

Kompromitacja polskojęzycznych mediów i polityków

Minęło już nieco czasu od tragedii z 10.04.2010 r., emocje powoli opadają, chciałbym więc podzielić się z Wami paroma moimi refleksjami na ten temat...

Tragedia w Smoleńsku obnażyła i skompromitowała polskojęzyczne media w Polsce, które wcześniej bez pardonu atakowały prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby po jego śmierci wylewać krokodyle łzy. Miejcie Panie i Panowie "redaktorzy" trochę szacunku do ludzi, jeżeli nie macie do samych siebie: albo ten człowiek był, tak jak to przedstawialiście wcześniej, polityczną miernotą, albo, jak przedstawialiście później, wybitnym mężem stanu. Nie mógł być przecież jednocześnie jednym i drugim...

Czy wg mnie prezydent Lech Kaczyński był dobrym politykiem? Nie mnie oceniać. Wyjechałem z Polski przed jego wyborem na to stanowisko, polską polityką starałem się nie interesować na tyle, na ile to tylko było możliwe, chociaż niestety - nie zawsze było... Miejsce większości polskich polityków powinno być - wg mnie - w więzieniach, a nie na politycznych salonach. Niemniej, jeżeli musiałbym odpowiedzieć na tak postawione pytanie, to odpowiem krótko: w Polsce nie ma dobrych polityków. Nie ma, nie było - i prawdopodobnie długo nie będzie. Być może są przeciętni, chociaż większość z nich jest jednak ponadprzeciętną w umiejętności trzymania się stołka i w slalomie między poszczególnymi partiami, różniącymi się tylko nazwą, bo cel mają ten sam: "Teraz k... my!" i "Chwała nam i naszym kolegom, ch*** precz!" - że zacytuję niesławnych klasyków. Czy Lech Kaczyński był wśród nich chlubnym wyjątkiem? Na to pytanie powinni odpowiedzieć sobie przede wszystkim Polacy mieszkający w Polsce...

Kwestia rent specjalnych dla dzieci osób które zginęły w tej katastrofie, przy jednoczesnym braku takich rent dla dzieci osób które także zginęły czy to na swoim stanowisku pracy czy w drodze do niego, itp. jasno wskazuje kto w Polsce jest równy, a kto równiejszy. Oczywiście, głęboko współczuję rodzinom ofiar, głęboko współczuję dzieciom które straciły rodziców, ale współczuję wszystkim rodzinom ofiar i wszystkim dzieciom które kiedykolwiek straciły tak samo, bo ich ból jest tak samo wielki. Wobec śmierci każdy jest równy a strata bliskiej osoby jest tak samo bolesna, bez względu na to czy zginął prezydent, poseł, czy prosty robotnik.

Reasumując: dziennikarze polskojęzycznych mediów i polscy politycy po raz kolejny, chociaż tym razem wspólnie, zademonstrowali nam brak jakiegokolwiek kręgosłupa...

Bieg "Mimo Wszystko" w Cork

W związku z akcją "Bieg Mimo Wszystko", w której pan Tomasz Manikowski biegnie wokół Irlandii aby zebrać pieniądze dla Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko", Stowarzyszenie MyCork i Centrum Together - Razem zorganizowały w piątek, 16 kwietnia b.r., w hotelu Victoria w Cork spotkanie z p. Tomaszem. Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko" działa na rzecz osób niepełnosprawnych, ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych intelektualnie.

/Na zdjęciu: p. Tomasz Manikowski/

Na stronie internetowej Fundacji "Mimo Wszystko" na temat tej akcji czytamy: "Tomasz Manikowski, Polak mieszkający w Irlandii, zamierza przebiec 1000 km w 21 dni. Zrobi to na rzecz budowy naszego ośrodka, Doliny Słońca. Tomasz Manikowski wyruszył 10 kwietnia z Dublina, aby 1 maja – po przebiegnięciu 1000 km – do niego powrócić. Będzie to nie tylko wyczyn sportowy, ale także wydarzenie charytatywne: w czasie biegu zbierane będą środki na rzecz Podopiecznych naszej Fundacji. W Dublinie i miastach postojowych pojawią się puszki, do których będzie można wrzucić symboliczne kwoty, wpierając tym samym wyczyn Pana Tomasza i osoby niepełnosprawne, którym na co dzień pomagamy. (...). 

Tomasz Manikowski ma 44 lata. Pochodzi z Dzierżowa, małej miejscowości koło Gorzowa Wielkopolskiego. Z wykształcenia jest technikiem ogrodnikiem. Pięć lat temu razem z rodziną wyjechał do Irlandii. Pracuje w piekarni „Irish Pride”. Poza tym, wraz ze swoim zięciem, prowadzi sklepy spożywcze w Ballinrobe i w Wesport. Ale to tylko część jego historii. Przez wiele lat Pan Tomasz zmagał się z alkoholizmem i – jak sam podkreśla – sięgnął dna. Osiem lat temu udało mu się wyzwolić z nałogu. W powrocie do trzeźwości pomogło mu bieganie. Pierwszy poważny dystans z Gorzowa do Ciborza, w sumie 100 km, pokonał w rocznicę abstynencji. Brał udział w wielu maratonach m.in. w Poznaniu, Dębnie, Gdańsku, Monaco, Wiedniu, Belfaście i Dublinie."

W trakcie spotkania p. Tomasz Manikowski opowiedział o swoim biegu i o problemach z jakimi zmagał się w życiu. Następnie mogliśmy wysłuchać wykładu psychologa p. Macieja Gendka "Pasje w życiu a uzależnienia".

Wstęp na spotkanie był bezpłatny. Stowarzyszenie MyCork wynajęło na ten cel salę w hotelu, MyCork pokryło także wszystkie koszty związane z pobytem p. Tomasza i towarzyszących mu osób w Cork, tj. opłaciliśmy nocleg, kolację i śniadanie.

Po spotkaniu p. Tomasz wyraził życzenie wzięcia udziału w modlitwie Taize, która miała miejsce w ramach II Dni Kultury Chrześcijańskiej organizowanych przez MyCork. Była to modlitwa w intencji Osób tragicznie zmarłych w katastrofie z 10.04.2010 r.

/Na zdjęciu: p. Tomasz Manikowski i członkowie MyCork w kościele po modlitwie Taize/

W niedzielę, 25 kwietnia b.r., członkowie Stowarzyszenia MyCork kwestowali na rzecz Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko".

Kwestowaliśmy po porannej mszy w j. polskim przed kościołem oo. Augustianów w Cork. Nasza kwesta jest związana z akcją "Bieg Mimo Wszystko", w której pan Tomasz Manikowski biegnie wokół Irlandii aby zebrać pieniądze dla ww. fundacji. Zebraliśmy 133,50 euro.

/Na zdjęciu: członkowie MyCork po kweście/

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

II Kurs Fotografii z MyCork (5)

W ubiegłą niedzielę odbyły się ostatnie zajęcia "II Kursu Fotografii z MyCork", który prowadził Mariusz Kalinowski.

/Na zdjęciu: w imieniu MyCork wraz z Marią Rippel dziękuję Mariuszowi Kalinowskiemu za prowadzenie zajęć/

Ostatnie zajęcia były podsumowaniem i usystematyzowaniem wiedzy przekazanej nam w trakcie kursu. Mariusz polecił nam także szereg tytułów literatury fachowej.

Przypomnę, że udział w w tej drugiej edycji kursu, podobnie jak w pierwszej, był bezpłatny dla uczestników: wszystkie koszty pokryło Stowarzyszenie MyCork.

Niejako uzupełnieniem kursu będą zajęcia praktyczne w plenerze, na które zaproszeni są wszyscy chętni, a które rozpoczynają się spotkaniem w niedzielę 2 maja b.r., o godz. 7 rano przed Cork Opera House.

niedziela, 25 kwietnia 2010

Seminarium z MyCork: "Nasze pociechy w irlandzkiej szkole"

Stowarzyszenie MyCork zorganizowało dla rodziców seminarium: "Nasze pociechy w irlandzkiej szkole czyli efektywna pomoc dla rodziców w procesie szkolnym na emigracji". Wykład, który miał miejsce w niedzielę, 25 kwietnia b.r. w hotelu Victoria, poprowadził socjolog Kajetan Kołbuk.

/Na zdjęciu: prowadzący wykład Kajetan Kołbuk/

Wykład składał się z następujących części:

- wprowadzenia w zagadnienie czyli omówienie z jakimi trudnościami napotykają się rodzice w nowych warunkach edukacji,
- wyjaśnienie czym są techniki rozwiązywania konfliktów,
- podanie praktycznych przykładów wzorców zachowań w relacjach interpersonalnych z dziećmi,
- organizacja i wprowadzenie nowych rozwiązań w procesie szkolnym,
- podsumowanie,
- panel dyskusyjny.

Wstęp był bezpłatny, wszelkie koszty pokryło Stowarzyszenie MyCork.

sobota, 24 kwietnia 2010

Angielski z MyCork (2)

Dzisiaj odbyły się drugie zajęcia z cyklu "Angielski z MyCork". Jak już pisałem, udział w zajęciach jest bezpłatny, także materiały do nauki Stowarzyszenie MyCork, organizator kursu, rozdaje za darmo. Zajęcia zostały zaplanowane na osiem tygodni, w formie cotygodniowych, 2-godzinnych spotkań.

/Na zdjęciu: Rory O'Neill, irlandzki nauczyciel prowadzący "Angielski z MyCork"/


czwartek, 22 kwietnia 2010

Paweł Wróblewski: "Do ciepłych krajów"

W 2008 r. Paweł Wróblewski, mieszkaniec irlandzkiego Fermoy, odbył samotną, siedmiomiesięczną podróż rowerem przez 13 krajów Afryki. Owocem tej podróży jest m.in. jego książka "Do ciepłych krajów".

Pierwowzorem książki był blog, w którym autor na bieżąco relacjonował swoją podróż. A sama książka - naprawdę warta polecenia.

Dla osób, którym Afryka kojarzy się tylko z pustynią i piaskiem po horyzont, może być niezwykłym źródłem informacji niejako z pierwszej ręki.

Autor opisuje swoje perypetie związane z podróżą, kraje przez które przejechał, ale przede wszystkim, i co dla mnie było najbardziej interesujące, relacje z miejscową ludnością - a były one naprawdę różne...

Ta lektura pozwoli się też rozprawić z wieloma mitami, jakie być może pokutują wśród osób które nigdy bliżej nie interesowały się Czarnym Lądem, ograniczając swoją wiedzę do telewizyjnej papki, jakże często przekłamanej.

Dla przypomnienia: Paweł Wróblewski był również Gościem Specjalnym XXVII Rozmów (nie)Kontrolowanych ;-)

środa, 21 kwietnia 2010

Clogheenmilcon Sanctuary

W pobliżu Blarney znajduje się Clogheenmilcon Sanctuary, rezerwat ptaków a jednocześnie świetne miejsce na spacery. Jest tam również interesująca rzeźba drzewa.

/Powyżej: rzeźba drzewa w Clogheenmilcon Sanctuary/

wtorek, 20 kwietnia 2010

Muckross Farms

Muckross Farms - to skansen w okolicy Killarney w którym możemy poznać życie mieszkańców irlandzkich wsi sprzed wieku.

/Na zdjęciu: stoję przed jednym z domów w Muckross Farms/

Muckross Farms jest to świetne miejsce na dłuższy spacer, w trakcie którego możemy zaglądać do znajdujących się po drodze domostw z dawnym wyposażeniem. W domach napotkamy ich "mieszkanców", ubranych w tradycyjne stroje i krzątających się po obejściu, z którymi możemy uciąć sobie pogawędkę. Pomiędzy poszczególnymi gospodarstwami kursuje bezpłatny bus, co ułatwia zwiedzanie osobom starszym i niepełnosprawnym.

Kilka moich zdjęć z wycieczek do Killarney znajduje się tutaj: http://picasaweb.google.com/piotr.slotwinski/Killarney.

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

II Kurs Fotografii z MyCork (4)

Na wczorajszych zajęciach "Kursu Fotografii z MyCork" prowadzący zajęcia Mariusz Kalinowski przybliżył nam zagadnienia związane z wykonywaniem zdjęć panoramicznych.

/Na zdjęciu: Mariusz Kalinowski podczas zajęć/

W trakcie wykładu dowiedzieliśmy się m.in. jakiego sprzętu i programów komputerowych powinniśmy używać aby nasza praca przy wykonywaniu zdjęć tego rodzaju była najbardziej efektywna. Mogliśmy także obejrzeć przykładowe zdjęcia panoramiczne wykonane przez Mariusza oraz posłuchać o jego doświadczeniach z tym związanych.

Jak zwykle były też ćwiczenia praktyczne: nasz instruktor m.in. wykonał takiego rodzaju zdjęcie uczestnikom zajęć.

niedziela, 18 kwietnia 2010

II Dni Kultury Chrześcijańskiej w Cork

Stowarzyszenie MyCork już po raz drugi organizuje w Cork w dniach 9-18 kwietnia b.r. Dni Kultury Chrześcijańskiej. Koordynatorami tego projektu są Izabela Krygiel - Kozłowska i Bartosz Sokołowski. O poprzednich "Dniach..." można przeczytać TUTAJ.

/Na zdjęciu: koordynatorzy DKCh: Izabela Krygiel - Kozłowska i Bartosz Sokołowski/

W związku z tragicznymi wydarzeniami z 10.04.2010 r., organizatorzy postanowili przełożyć na inny termin zaplanowane wcześniej imprezy, jakie miały się odbyć w ramach "Dni...", tj.: zabawę dla dzieci, pokaz filmu Dekalog IX oraz dwa koncerty: Michała Jacaszka i zespołu 2TM2,3.


9 kwietnia

II Dni Kultury Chrześcijańskiej oficjalnie rozpoczęły się w piątek, 9 kwietnia b.r. od otwarcia wystawy fotografii „W poszukiwaniu Światła” w TK Maxx przy Corn Market Street w Cork.
Wystawa będzie otwarta do 18-tego kwietnia.

Dzień po otwarciu, na wieść o tragicznych wydarzeniach z 10.04.2010 r., wystawa została przybrana żałobnym kirem z informacją o tej tragedii.

/Na zdjęciu: fragment wystawy "W poszukiwaniu Światła"/


16 kwietnia

Od godz. 20:30 do godziny 22.00 w kościele oo. Augustianów miała miejsce modlitwa Taize w intencji Ofiar katastrofy z 10.04.2010 r.


/Powyżej: film z modlitwy Taize w intencji Ofiar katastrofy z 10.04.2010 r./


/Na zdjęciu: kościół przystrojony do modlitwy w duchu Taize/


17 kwietnia

O godz. 10.00 w Bibliotece Publicznej przy Grand Parade nastąpiło rozwiązanie konkursu plastycznego dla dzieci ze szkół infans i primary – „Moja Rodzina” połączone z otwarciem wystawy nagrodzonych prac.


/Powyżej: otwarcie wystawy/

/Na zdjęciu: laureaci konkursu/

Godz. 13:00: pokaz udzielania pierwszej pomocy przez Civil Defence Ireland w parku przy Grand Parade. Wszyscy chętni mogli też wsiąść do ambulansu oraz dokładnie zapoznać się z jego wyposażeniem.


/Powyżej: pokaz pierwszej pomocy

/Na zdjęciu: pokaz pierwszej pomocy/


18 kwietnia

14:00 - 18:00 Targi sztuki w Unitarian Church w Cork. Wśród zaproszonych byli Polacy i Irlandczycy. 10% ze sprzedaży zostało przeznaczone na oddział dziecięcy szpitala Mercy w Cork.


/Powyżej: Targi Sztuki w Unitarian Church w Cork/

/Na zdjęciu: jedno ze stoisk na Targach Sztuki/

Zrobione przeze mnie zdjęcia z II Dni Kultury Chrześcijańskiej w Cork można zobaczyć tutaj: http://picasaweb.google.com/kronikamycork/IIDniKulturyChrzescijanskiej

sobota, 17 kwietnia 2010

Angielski z MyCork (1)

W piątek, 16 kwietnia b.r., Stowarzyszenie MyCork rozpoczęło realizację nowego projektu: "Angielski z MyCork", czyli bezpłatny, 8-tygodniowy kurs języka angielskiego dla średniozaawansowanych.

/Na zdjęciu: uczestnicy kursu, w środku Rory O'Neill, nauczyciel/

piątek, 16 kwietnia 2010

Konsulat Honorowy RP w Cork

W Cork rozpoczął działalność Konsulat Honorowy RP. Konsulem został p. Michael Mulcahy.

/Na zdjęciu: tablica przed wejściem do konsulatu w Cork/

Ceremonia uroczystego mianowania Konsula Honorowego RP w Cork miała się odbyć 13 kwietnia b.r., jednak z uwagi na tragiczne wydarzenia z 10.04.2010 r. została odłożona. Niemniej, konsulat już działa. W konsulacie pracuje p. Monika Borys, m.in. koordynatorka Finału WOŚP w Cork w b.r., co zapewnia wszystkie informacje w języku polskim.

/Na zdjęciu: Monika Borys w Konsulacie Honorowym RP w Cork/

Dokładny adres Konsulatu Honorowego w Cork to: RSVP House, 3022 Euro Business Park, Little Island, Cork.

środa, 14 kwietnia 2010

MyCork: zmiany w programie DKCh

W związku z tragicznymi wydarzeniami z 10.04.2010 r., członkowie Stowarzyszenia MyCork spotkali się aby omówić zmiany w przebiegu II Dni Kultury Chrześcijańskiej.

Postanowiliśmy przełożyć na inny termin: zabawę dla dzieci, pokaz filmu Dekalog IX oraz dwa koncerty: Michała Jacaszka i zespołu 2TM2,3.

/Na zdjęciu: uczestnicy spotkania/

Info w PR1 Polskiego Radia o uczczeniu Ofiar tragedii z 10.04.2010 przez Polonię w Irlandii

Fragment audycji w programie pierwszym Polskiego Radia. Tomasz Wybranowski opowiada o tym, jak Polonia w Irlandii - w tym i w Cork - uczciła pamięć Ofiar tragedii z 10.04.2010 r.

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

II Kurs Fotografii z Mycork (3)

Wczoraj odbyły się kolejne, trzecie zajęcia drugiej edycji "Kursu Fotografii z MyCork".

/Na zdjęciu: prowadzący kurs Mariusz Kalinowski i część kursantów/

Tym razem wysłuchaliśmy świetnego wykładu o formatach zapisywania zdjęć (jpg, tiff i raw), rodzajach filtrów fotograficznych oraz o sytuacjach w jakich należy używać poszczególnych z nich, o technice HDR (high dynamic range) a także omówiliśmy niektóre programy komputerowe służące do edycji fotografii.

W trakcie zajęć prowadzący kurs Mariusz Kalinowski demonstrował nam omawiane rodzaje filtrów jak również zademonstrował sposób wykonania zdjęcia w technice HDR.

niedziela, 11 kwietnia 2010

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia MyCork

W niedzielę, 11 kwietnia b.r., miało miejsce Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia MyCork.

/Na zdjęciu: część członków MyCork podczas pracy nad Statutem w trakcie Walnego Zgromadzenia/

Nasze zebranie rozpoczęliśmy minutą ciszy ku czci Ofiar wczorajszej katastrofie lotniczej.

Następnie pracowaliśmy m.in. nad zmianami w Statucie naszego stowarzyszenia, które pozwolą nam na jeszcze bardziej efektywne działania. Poruszyliśmy także temat aktualnie realizowanych projektów MyCork.

sobota, 10 kwietnia 2010

10-04-2010

Dzisiaj, w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, Małżonka Prezydenta Maria Kaczyńska oraz członkowie polskiej delegacji i załoga samolotu.

Członkowie Stowarzyszenia MyCork natychmiast zareagowali na tę tragedię. Otwarta wczoraj wystawa "W poszukiwaniu Światła" została przybrana żałobnym kirem z informacją o tej tragedii.

/Na zdjęciu: żałobny kir na wystawie fotografii z informacją o dzisiejszej tragedii/

Ponadto z inicjatywy MyCork o godz. 21.00 w "polskim kościele", czyli w St. Augustine's Church przy Washington Street w Cork odbyła się Msza Św. w intencji Ofiar dzisiejszej katastrofy oraz została wystawiona Księga Kondolencyjna do której można się wpisywać aż do zakończenia żałoby. Księga zostanie przesłana do Ambasady RP w Dublinie.

Msza św., rozpoczęta naszym Hymnem Narodowym, miała niezwykle podniosły przebieg.

/Powyżej: fragment Mszy św. w Cork w intencji Ofiar katastrofy/

Pomimo że decyzja o odprawieniu Mszy św. zapadła po południu, udało nam się przekazać tę informację dużej ilości Polaków w Cork, dzięki czemu kościół był pełen Rodaków chcących pomodlić się w intencji Ofiar.

/Na zdjęciu powyżej: Msza św. w Cork w intencji Ofiar katastrofy/

Po Mszy św. do Księgi Kondolencyjnej ustawiła się kolejka Rodaków, chcących upamiętnić pamięć Ofiar osobistym wpisem.

/Na zdjęciach powyżej: Księga Kondolencyjna wystawiona w St. Augustine's Church oraz wpisujący się do niej Rodacy/

Stowarzyszenie MyCork współfinansowało również zakup wieńca, który został złożony na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.

/Na zdjęciu: wieniec, m.in. od MyCork/


W związku z tą tragedią podjęliśmy również decyzję, żeby II Dni Kultury Chrześcijańskiej dedykować pamięci osób, które zginęły w tej katastrofie.


Wkrótce także i w innych miejscach w Cork Polacy oddali hołd pamięci Ofiar poległych w katastrofie z 10.04.2010 r.

Żałoba w Konsulacie w Cork

Przed Konsulatem Honorowym w Cork polska flaga jest opuszczona do połowy. Z kolei przed wejściem do konsulatu umieszczono zdjęcie Prezydenta z Małżonką, przed którym składane są kwiaty i znicze. W konsulacie znajduje się również księga kondolencyjna.

/Powyżej: kwiaty i znicze przed Konsulatem Honorowym w Cork/

Flaga i znicze w parku

Z kolei w znajdującym się w centrum Cork parku, Bishop Lucey Park, znalazła się polska flaga przybrana kirem, pod którą są składane kwiaty i zapalane znicze.

/Polska flaga w Bishop Lucey Park/

Graffiti w hołdzie Ofiarom

Polscy artyści na co dzień pracujący w Magic's Tatto Studio wykonali - legalnie - graffiti na ścianie przy White Street w Cork, upamiętniające tragedię.

/Powyżej: graffiti w hołdzie ofiarom/

środa, 7 kwietnia 2010

Spotkanie dot. akcji "Bieg Mimo Wszystko"

W środę, 7 kwietnia b.r., członkowie Stowarzyszenia MyCork oraz Centrum Razem spotkali się aby wspólnie omówić organizację w Cork części akcji "Bieg Mimo Wszystko".

Planujemy zorganizowanie pokazu filmu, wykładu nt. alkoholizmu oraz spotkanie z p. Tomaszem Manikowskim, który zamierza przebiec Irlandię aby wesprzeć Fundację Anny Dymnej "Mimo Wszystko".


/Na zdjęciu: uczestnicy spotkania/

wtorek, 6 kwietnia 2010

Killarney: Wodospad Torc

Wodospad Torc jest tylko jednym z wielu w okolicach Killarney, ale jest najpiękniejszy.

Wodospad ma 18 metrów wysokości i znajduje się ok. 7 km od Killarney. Jego huk słychać na długo przed tym, zanim się go zobaczy. Swoją nazwę wodospad bierze od jednej z irlandzkich legend: "Torc" w języku irlandzkim znaczy "dzik". Wg jednej z legend w pobliżu wodospadu zaczarowany dzik zabił Fionn Mac Cumhail - legendarnego bohatera.

Według legendy, to właśnie Fionn Mac Cumhail zbudował Groblę Olbrzyma, po której miał przejść suchą nogą do Szkocji. Pewnego razu zaś, wyrwał z ziemi część Irlandii, aby rzucić nią w swojego przeciwnika, lecz nie trafił i kawał ziemi wylądował w Morzu Irlandzkim, stając się Wyspą Man, z kolei miejsce z którego zaczerpnął ziemi, zostało jeziorem Lough Neagh.

/Powyżej: wodospad Torc/

Poniżej - wodospad Torc:

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Wycieczki z MyCork: Killarney

W wielkanocny poniedziałek, 5 kwietnia b.r. w ramach projektu "Wycieczki z MyCork" pojechaliśmy na wycieczkę do Killarney. "Wycieczki MyCork" są projektem Stowarzyszenia MyCork, koordynatorką tego projektu jest Agnieszka Chwaja.


/Na zdjęciu: uczestnicy wycieczki na przystani przy Ross Castle/

Wyjechaliśmy z Cork ok. godz. 9.00. Tak jak poprzednio, wszyscy uczestnicy wycieczki bezpłatnie otrzymali od nas wydrukowane mini-przewodniki po miejscach jakie zaplanowaliśmy zobaczyć, oraz - tym razem z okazji świąt, słodką niespodziankę ;-)

Po dotarciu do Killarney i chwili przerwy podjechały zarezerwowane przez nas dorożki, które zawiozły nas przez przez Park Narodowy w Killarney (Killarney National Park) do zamku Ross (Ross Castle). Następnie z przystani przy zamku udaliśmy się w rejs po jeziorach Killarney. Po zakończeniu rejsu i zrobieniu pamiątkowej fotografii uczestników wycieczki mieliśmy kolejną krótką przerwę, w trakcie której wszyscy chętni mogli obejrzeć Ross Castle.

Następnie udaliśmy się do wodospadu Torc, a później do Muckross House, gdzie mieliśmy ok. 2 godzin czasu wolnego, w trakcie którego można było indywidualnie zwiedzać ww. dom lub Muckross Farms - swego rodzaju skansen przedstawiający dawne życie na irlandzkiej farmie, a także coś zjeść i pospacerować po ogrodach Muckross House.

W drodze powrotnej odbył się quiz z nagrodami ufundowanymi przez MyCork, dotyczący właśnie zakończonej wycieczki oraz samego Stowarzyszenia MyCork. Pogoda, mimo wszystko, dopisała, humory także, wycieczka była więc bardzo udana:-)

Poniżej: filmik z wycieczki:

niedziela, 4 kwietnia 2010

Najstarszy "polski sklep" w Cork zakończył działalność

Niedawno zakończył działalność najstarszy "polski sklep" w Cork mieszczący się przy przy North Main Street. Pisałem o nim TUTAJ.

/Na zdjęciu: były pierwszy polski sklep w Cork, obecnie - sklep z butami/

Nie wiem kiedy założono ten sklep, ale na pewno przed naszym wejściem do UE. Było to jedyne miejsce w Cork gdzie "przedunijni" emigranci z Polski mogli kupić polskie produkty. Kiedy przyjechałem tutaj w połowie 2004 r., był to nadal jedyny "polski sklep" w mieście. Od tego czasu wiele się zmieniło, powstało sporo kolejnych takich sklepów o coraz większych powierzchniach, lepszym asortymencie i niższych cenach.

Sam, prawdę pisząc, kupiłem tam cokolwiek może z dwa razy. Na początku nie odczuwałem braku polskich produktów, a teraz te produkty są dostępne nawet w irlandzkich sklepach. Poza tym, oprócz typowych "polskich" sklepików z mydłem i powidłem, jest też tutaj polska cukiernia, sklep mięsny czy salonik prasowy.

Na ulicy przy której mieścił się ten sklep - North Main Street - można było kiedyś spotkać wielu Rodaków, bowiem oprócz tego jedynego sklepu przy tej ulicy mieściła się też jedna z nielicznych wówczas kafejek internetowych, z której można było tanio dzwonić do Polski. Nie wiem, czy teraz, gdy już zdecydowana większość Polaków tutaj ma własne komputery z dostępem do netu, a ceny za połączenia nawet z komórki są bardzo tanie - ktoś z niej jeszcze korzysta.

Jak widać, sporo się zmieniło ;-)

sobota, 3 kwietnia 2010

Święcenie pokarmow w "polskim kościele"

Dzisiaj po raz piąty w kościele o. Augustianów w Cork (czyli w tzw. "polskim kościele") miało miejsce święcenie pokarmów.

/Na zdjęciu: jestem wraz z koszyczkiem w kościele oo. Augustianów/

Cztery lata temu, kiedy wraz z przybyciem na stałe do Cork polskiego księdza to święcenie po raz pierwszy oficjalnie miało miejsce (Irlandczycy nie praktykują tego zwyczaju) nie można było nigdzie dostać koszyczka do którego zwyczajowo wkłada się pokarmy. Sam kupiłem koszyk ze słodyczami - tylko dla samego koszyczka ;-) Część osób, nie mogąc nigdzie takiego koszyczka nabyć, święciła pokarm na talerzach czy półmiskach. Teraz - chyba w każdym "polskim sklepie" jest koszyczków do wyboru i koloru.

Pokarm można było święcić co godzinę, od 10.00 do 17.00. Byłem na 16.00, kościół pełny. Jeżeli podczas pozostałych godzin też tak było, to znaczy że nadal dużo nas ;-)

czwartek, 1 kwietnia 2010

Życzenia dla polskich kapłanów od MyCork

Dzisiaj w Kościele Rzymskokatolickim jest obchodzony Wielki Czwartek. Jest to jednocześnie święto kapłanów.

Z tej okazji członkowie Stowarzyszenia MyCork złożyli życzenia kapłanom pełniącym posługę w tzw. "polskim kościele", czyli kościele oo. Augustianów w Cork.

/Na zdjęciu: polscy kapłani i członkowie MyCork, po lewej - autor bloga ;-)/

"Katyń" w Cork Cine Club

W tym roku obchodzona jest 70. rocznica zbrodni katyńskiej. W dniach, kiedy w Katyniu będą się odbywały główne uroczystości, Cork Cine Club zaprasza na pokaz filmu "Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Film będzie wyświetlony dwukrotnie, 11 kwietnia (niedziela) o godz. 18:30 oraz 21:00.


11 kwietnia 2010 (niedziela), godz. 18:30 oraz 21:00
Miejsce: The Half Moon Theatre (budynek Opery w Cork), Emmet Place, Cork.
Wstęp: 12 Euro (bilety dostępne w kasach Opery, możliwość rezerwacji telefonicznej pod numerem 021-427 0022).

Szczegóły dotyczące pokazu: http://www.corkoperahouse.ie/theatre.php#film