W centrum Cork pojawiły się plakaty wyborcze jednego z kandydatów na prezydenta RP. Myślałem że wyjeżdżając do Irlandii nie będę musiał oglądać facjat polskich polityków, obojętnie jakiej partii. Myliłem się...
Jeden z takich plakatów pojawił się m.in. w okolicy centrum handlowym przy Paul Street w Cork. Kto go tam powiesił, za czyją zgodą (i czy w ogóle - za czyjąś zgodą) i przede wszystkim po co - nie wiem.
Wiem tylko, że to się robi chore...
A propos agitacja ...
OdpowiedzUsuńA w polsce to tak bylo ...
http://www.youtube.com/watch?v=wj3Z0JM4EVI&fmt=22
To zobacz jak okropnie jest w polsce ...
OdpowiedzUsuńWlasnie.. te plakaty.. wychodze sobie raniutko do pracy a tu polska morda.. jak w morde strzelil. Ciekawe czy ci co je powiesili przyjda je teraz posprzatac -.- ja nie pochwalam - nie jestesmy w Polsce i takie rzeczy nie powinny miec miejsca.
OdpowiedzUsuń