Obejrzałem "Życie wewnętrzne" Marka Koterskiego, film psychologiczny z 1986 r. Jest to wg mnie świetny wstęp do późniejszego o prawie 20 lat "Dnia Świra" (ale filmu - nie książki).
Bohater, cytuję "od ślubu myśli o rozwodzie". Ożenił się tylko dla większego mieszkania. Mieszka w ponurym blokowisku. Chce zmienić swoje życie - ale nie może. Żeby zasnąć - łyka proszki. W końcu się rozwodzi, ale chyba niczego to nie zmieni w jego życiu. Neurotyk. Jak mówi - zimą jest mu zimno, latem gorąco, jesienią smutno, wiosną źle.
Polecam, chociaż głównie lubiącym klimaty filmów Koterskiego.
jeszcze "Dom Wariatów" powinieneś obejrzeć, wcześniejszy film Koterskiego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń