Kolejny mój kulinarny sukces: bakłażan nadziewany ryżem z warzywami ;-)
Bakłażana wydrążyłem i ugotowałem na parze, do tego ugotowałem ryż i przysmażyłem na patelni cebulkę, pieczarki i paprykę. Ryż zmieszałem z warzywami i wypełniłem nim bakłażana.
Palce lizać ;-)
Baklazana ciezko na krzyz ulozyc, nie? :-)
OdpowiedzUsuńNie, dlaczego? Następnym razem zmienię go na + specjalnie dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńRobię w podobny sposób nadziewaną cukinię! Do nadzienia dodaję jeszcze pomidory i zioła, a przed wsadzeniem cukinii do piekarnika, przykrywam ją żółtym serem (takim, który dobrze się topi). Dosyć czasochłonne, ale warte tego! ;-)
UsuńCos mnie baklazan nie kreci. MOze jakby kawal swinki bylo w srodku albo np. byly ofiary baklazana.
OdpowiedzUsuńNP taki tytul :
" Powiem Wam jak zgineli czyli nadziewany balkazan w akcji"
albo " NAdziewany baklazan Piłą mechaniczna"
pzdr
LW
Albo "Oszukać Bakłażana", "12 Gniewnych Bakłażanów", "Trzynasty Bakłażan", "Zły Bakłażan", "Zemsta Bakłażana" ;-)
OdpowiedzUsuńMi sie podoba taki jaki jest, wegentarianski, nie krwisty i brutalny.
OdpowiedzUsuń"Historia Żółtego Bakłażana"...
OdpowiedzUsuń"Robin Hood - faceci w bakłażanach"...
"Lot nad kukułczym bakłażanem"
"Wściekłe baklażany węża"
"Baklażanozagadka"
:)
Choć najlepiej tytul najlepiej jakiś antypisowski :)
Lubieżne nastoletnie bakłażany 2,
OdpowiedzUsuńnr 2 bo nr 1 lezy na talerzu na zdjeciu.
lw
i Peter nie uzywaj słowa "lizać" ! ono jest antypisowskie.
OdpowiedzUsuńlw
Udaję się z rewizytą.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mam Pana wśród linków.
Pana blog jest bardzo ciekawy.
Pozdrawiam i zapraszam częściej