Zrobiłem pierwsze w życiu sushi. Oczywiście - wegetariańskie ;-)
Aż dziwne, że nie zrobiłem tego wcześniej, bo przygotowanie jest w sumie banalnie proste. Na YT obejrzałem instruktażowy filmik, w Tesco kupiłem bambusową matkę pomocną przy zwijaniu sushi, ryż oraz nori - czyli sprasowane wodorosty w które zawija się ryż z dodatkami. W środku - znalazł się kiszony ogórek ;-) Do tego sojowy sos - i palce lizać. Następnym razem pomyślę też o wasabi i imbirze, na pierwszy raz chciałem spróbować czy w ogóle mi się uda.
I - udało się, chociaż może trochę niezbyt dobrze wygląda, ale - to pierwszy raz. Swoją drogą - placki ziemniaczane są bardziej skomplikowane ;-)
Czy ja dobrze widze, czy ułożyłeś je w kształ krzyża? :D
OdpowiedzUsuńPrzypadek :-)
OdpowiedzUsuńEch! Nie ma to jak domowe kopytka, mielony albo zalewajka!
OdpowiedzUsuńfajne, tylko ten ksztalt mi sie jakos zle kojarzy
OdpowiedzUsuń@stuck - to jest po prostu przedłużony znak "plus" ;-)
OdpowiedzUsuń