Poniżej - mój filmik z przemarszu demonstrantów przez St Patrick Street w Cork:
Osoby biorące udział w przemarszu udały się następnie na South Mall, gdzie swoje siedziby mają m.in. banki: Bank of Ireland, Allied Irish Banks i Ulster Bank. Następnie rozbito tam miasteczko namiotowe.
Apel umieszczony na stronie organizatorów, 15october.net:
"15 października obywatele z całego świata wyruszą na ulice i place. Od Ameryki po Azję, od Afryki poprzez Europę, ludzie zjednoczą się żeby walczyć o swoje prawa oraz domagać się prawdziwej demokracji. Nadszedł czas dla nas wszystkich żeby przyłączyć się do globalnego pokojowego protestu. Władze rządzące sprzyjają nielicznym, ignorując wolę większości ludzi, a cenę za wyrządzone szkody w społeczeństwie i środowisku płaci każdy z nas. Czas aby skończyć z tą patową sytuacją. Zjednoczeni w jedynym głosie, damy do zrozumienia politykom oraz służącym im elitom ze świata finansów, że to my – obywatele zdecydujemy o naszej przyszłości. Nie jesteśmy towarem w rękach bankierów i polityków. Oni nas nie reprezentują. 15 października spotkamy się na ulicach, dając początek globalnym zmianom, których się domagamy. Będziemy demonstrować pokojowo, prowadzić rozmowy i jednoczyć się dopóki nie osiągniemy naszego celu.
Ten czas jest dla nas żeby się zjednoczyć, a dla nich żeby słuchać."
/Powyżej: miasteczko namiotowe przy South Mall w Cork/
Apel umieszczony na stronie organizatorów, 15october.net:
"15 października obywatele z całego świata wyruszą na ulice i place. Od Ameryki po Azję, od Afryki poprzez Europę, ludzie zjednoczą się żeby walczyć o swoje prawa oraz domagać się prawdziwej demokracji. Nadszedł czas dla nas wszystkich żeby przyłączyć się do globalnego pokojowego protestu. Władze rządzące sprzyjają nielicznym, ignorując wolę większości ludzi, a cenę za wyrządzone szkody w społeczeństwie i środowisku płaci każdy z nas. Czas aby skończyć z tą patową sytuacją. Zjednoczeni w jedynym głosie, damy do zrozumienia politykom oraz służącym im elitom ze świata finansów, że to my – obywatele zdecydujemy o naszej przyszłości. Nie jesteśmy towarem w rękach bankierów i polityków. Oni nas nie reprezentują. 15 października spotkamy się na ulicach, dając początek globalnym zmianom, których się domagamy. Będziemy demonstrować pokojowo, prowadzić rozmowy i jednoczyć się dopóki nie osiągniemy naszego celu.
Ten czas jest dla nas żeby się zjednoczyć, a dla nich żeby słuchać."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz