/Powyżej: wraz z Łukaszem nieopodal Cork City Hall/Roboczy tytuł filmu to "Eldorado" ;-) Znajdą się w nim opowieści Rodaków mieszkających w Cork, Dublinie i Galway o swoim życiu w Irlandii. Za ok. pół roku film powinien trafić do kin i na festiwale filmowe.
Tytuł bardzo dobry :) - szczególnie w kontekście tych którzy "zjechali" na zieloną wyspę Tuska i są w kilka miesięcy z powrotem w tym pogrążonym w kryzysie celtyckim tygrysie bez zębów ....
OdpowiedzUsuń...czy Irlandia dla Polaków to...El Dorado?;-) Każdy szuka swojego...Ja, Ty Piotrze i Łukasz Majka także;-)...To czy je znajdziemy zależy tylko i wyłącznie od nas;-)
OdpowiedzUsuń...a według Wikipedii, szukać nie warto;-) bo..."W 2005 polski podróżnik Roman Warszewski zaproponował hipotezę, że El Dorado fizycznie nigdy nie istniało, a tylko i wyłącznie na poziomie mentalnym, najczęściej ukazując się w wizjach po spożyciu halucynogennych specyfików (głównie ayahuaski)."
pozdrawiam;-)
Ciekawa jestem bardzo tego filmu...
OdpowiedzUsuńspedzilem w cork 3x 4 m-ce, ciagle wracam tam myslam,/ pobyt w cork zmienienil /doslownie/ moje zycie in +:D oczywisicie pozdrawiam Marcin
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością ;)
OdpowiedzUsuńCzy film został ukończony? I jaki jest jego oficjalny tytuł?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia. Reżyser nie dał żadnego info, pomimo obietnic.
Usuń