/Powyżej: stoję przy wejściu do głównego budynku w Galindii/
W grodzisku postarano się o odtworzenie osady plemienia Galindów, chociaż oczywiście wszystko to ma ma dość komercyjno - turystyczny charakter, niemniej warto tam pojechać, choćby dla setek drewnianych posągów starożytnych bóstw, które rozmieszczono w lasku leżącym na terenie osady.
Zwiedzanie rozpoczyna się od obejrzenia dokumentalnego filmu o Galindach, ich codziennym życiu, rytuałach i zwyczajach, następnie można zejść do podziemi, gdzie znajduje się m.in. "bursztynowa komnata", a później obejść półwysep na którym znajduje się osada.
Moje zdjęcia z osady Galindia znajdują się TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz