wtorek, 7 sierpnia 2012

W "Kolejce" z przyjaciółmi ;-)

Jak już pisałem, weekend spędziłem w Waterford, gdzie byłem na Spraoi International Street Art Festival. Zatrzymałem się u przyjaciół - Iwy i Krzysztofa Wiśniewskich, fantastycznych ludzi i animatorów wielu polonijnych wydarzeń w tym mieście.

Iwy i Krzysztofa przedstawiać nie trzeba - jeżeli coś interesującego i wartościowego dla Polonii dzieje się w Waterford, to oni na pewno "maczają" w tym palce. W największym skrócie: Krzysztof jest m.in. twórcą, administratorem i dziennikarzem portalu Waterpol.org, a Iwa jest obecnie m.in. przewodniczącą Klubu Gazety Polskiej w Waterford. Oprócz tego: pomagają, doradzają, udzielają się wolontaryjnie w wielu miejscach. Prywatnie można Ich poznać również poprzez bloga: futraki.blogspot.com.

/Powyżej: gra planszowa "Kolejka" wydana przez IPN/

Wieczorami, oprócz "nocnych Polaków rozmów", rozegraliśmy też kilka partii różnych gier planszowych. I, chociaż ja specjalnie nigdy fanem "planszówek" nie byłem, muszę przyznać że bawiłem się świetnie. M.in. graliśmy w "Kolejkę", grę wydana przez IPN, która naśladowała realia życia w PRL. Trzeba było kupić pewną ilość towarów, problem w tym, że półki w sklepach były puste, nigdy nie wiadomo do ktorego przyjdzie dostawa, kolejkowicze się przepychali lub "załatwiali" towar spod lady, itd. Istniała co prawda namiastka wolnego rynku w postaci bazaru, ale trapiły go ciągłe obławy na spekulantów.

Świetna lekcja wcale nie tak odległej codziennej historii życia milionów Polaków...

2 komentarze:

  1. Uwielbiam planszówkowe wieczory ze znajomymi. Grywa się głównie w Cashflow (nowoczesna odmiana Monopoly), Scrabble, a po piwie to nawet w szachy. Frajda o niebo lepsza niż przy grach online (których również jestem wielkim fanem - na przykład Literaki na kurnik.pl)

    I cóż za miłe zaskoczenie, że Waterpol.org i Futraki to ci sami ludzie :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszamy więc! Mamy do 7 września pokój synowy wolny! Można zaklepać.
    Ł&Ś [łiś] można sobie zrobić turystyczne, a wieczorem planszóweczki przy wineczku :)

    OdpowiedzUsuń