Zdjęcia robione kompaktem, film czarno biały, wywołany ręcznie, zeskanowane negatywy. Zdjęcia są takie, jakie wyszły z aparatu-filmu-skanera, nie poprawiałem ich żadnym programem, nawet nie kadrowałem, jedynie zmniejszyłem i naniosłem podpis.
/Powyżej: Shandon Street/
/Powyżej: Agnieszka przy Firkin Crane/
/Powyżej: puszczający banki mydlane przy poczcie głównej/
Klimatyczne :-) Podoba mi się
OdpowiedzUsuńZdjęcia przypominają mi lata, gdy moja przygoda z fotografią zaczynała się od aparatu "Wiesna", który dostałem na I Komunię Świętą. Przygodę z fotografią analogową zakończyłem na aparacie "Practica".
OdpowiedzUsuńPatrząc na powyższe fotki aż łezka w oku się kręci ...
Na razie nie doszło jeszcze do papierowych odbitek - zdygitalizowałem negatywy ;-)
OdpowiedzUsuńPiekne,czarno-biale fotografie maja jakis klimat i urok.Prosze o wiecej zdjec Corku i okolic.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń