Przeprowadzka definitywnie za mną, adresy już chyba wszędzie pozmieniane, pudła /prawie/ wypakowane. Internet przeniosłem przez internet, całą resztę praktycznie też. No to standardowo - czas na widok za oknem ;-)
Poprzednio oglądałem głównie statki, teraz - zanosi się na samoloty ;-)
/Widok z mojego okna/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz