Irlandzka wersja "Obcego": mieszkańcy rybackiej wioski na jednej z irlandzkich wysp są zmuszeni do walki z potworem, który przypłynął znikąd, złożył jaja - i zaczął się rozmnażać.
Potworowi czoła stawiają dwoje funkcjonariuszy Gardy /płci obojga/, z których jeden jest nałogowym alkoholikiem. Alkohol odegra zresztą główną rolę w tej opowieści, bowiem okazuje się, że żywiący się krwią potwór jest na niego uczulony, więc szansę przetrwania mają tylko... pijani. Aby przetrwać, mieszkańcy organizują więc wielką libację w jedynym pubie na wyspie.
W filmie mamy też polski akcent, gdy funkcjonariuszka Gardy rezygnuje z wystawienia mandatu jednemu z naszych Rodaków, ponieważ nie potrafi poprawnie zapisać jego nazwiska ;-)
Film tylko i wyłącznie dla najbardziej zagorzałych miłośników Irlandii - i ewentualnie "Obcego" ;-)
Rzeczony fragment filmu ma juz ponad 540 tysiecy wyswietlen na YT:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=-YOlgTFhPkY
Scenariusz podobny w takim razie do "Andromeda znaczy śmierć" jeśli dobrz pamiętam tytuł. Tam atak obcych preżyło niemowlę, które be przerwy płaało i pijak - ten włąsnie dzięki alkoholowi we krwi. Polskich wątków w tym filmie jednak nie pamiętam :)
OdpowiedzUsuń