/Powyżej: dwie strony szyldu zamkniętego już sklepu "Back in the U.S.S.R. przy Academy Street w Cork"/
Przechodziłem obok tego sklepu przez parę lat, ale dopiero wczoraj zauważyłem ten "dwuorłowy" szyld. I jakoś od razu przypomniało mi się to ruskie przysłowie, bo zbytnia bliskość tych dwóch symboli, ich wręcz wymienność i zastępczość - jednak razi. Tym bardziej, ze tuż przy nim umieszczono napis "Red Square" /Plac Czerwony/. Polski orzeł na Placu Czerwonym? Bo "kurica nie ptica"?
No, chyba że to na pamiątkę, że już kiedyś Polacy na Kremlu byli... ;-)
A teraz Wielka Smuta bliżej nas niż ich
OdpowiedzUsuń