Mam sentyment do głównego dworca PKP we Wrocławiu. Kiedy jako dzieciak, podróżując wraz z Rodzicami lub Dziadkami przesiadałem się na nim na innym pociąg, przytłaczał mnie swoim ogromem. Dzisiaj, gdy mam lat tyle co mam i bywałem tu i ówdzie, perspektywa nieco się zmieniła, ale i tak - robi wrażenie ;-) A poza tym - ma swoją historię...
/Powyżej: przed dworcem głównym PKP/
/Powyżej: przed halami peronowymi/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz