Strony

poniedziałek, 28 października 2013

XXVII wizyta w Polsce (10): Wieprzów Ordynacki

Niewielka wioska w województwie lubelskim. Swoją nazwę wzięła się od nazwy rzeki Wieprz, która wypływa z położonego w centrum miejscowości Wieprzowego Jeziora.

/Powyżej: pomnik Wieprza, tablica z dziejami wioski i Wieprzowe Jezioro, skąd bierze początek rzeka Wieprz/

Za roztoczewita.pl/wieprzow: "Według legendy to niesforny wieprz uciekł z zagrody kmiecia i zaczął ryć w ziemi, a gdy z dołu, który wyrył wytrysnęła woda wieprz uciekł, a drobna strużka wody stworzyła jezioro. Woda szukając ujścia skierowała się w stronę Wisły, tworząc jedną z największych rzek Polski – rzekę Wieprz. 

Dzisiaj z Wieprzowego Jeziora, które jeszcze w latach 60-tych XX w. było okazałym zbiornikiem wodnym na skutek niewłaściwej melioracji zostało jedynie małe oczko wodne, lecz nadal wypływa stąd woda i jest to ciągle źródło rzeki. (...) W miejscowości funkcjonuje również „Muzeum Olejarskie”, gdzie można zobaczyć dawne maszyny i urządzenia służące do wyrobu oleju świątecznego, zobaczyć proces jego wytwarzania oraz skosztować tego lokalnego produktu. Czasy zamierzchłe pamięta biegnący krawędzią miejscowości zwany przez mieszkańców „Trakt Królewski”. Tędy to jeszcze w XIX wieku prowadziła jedyna droga do Lwowa, którą wędrowali królowie oraz kupcy wiozący towary na wschód. Dzisiaj służy jedynie do wędrówek pieszych i rowerowych. (...) Ciekawostką jest również to, że w samej miejscowości do chwili obecnej funkcjonuje 4 zakłady kowalskie oraz w odległości 3 km w na zachód w Dąbrowie Tarnawackiej zakład garncarski. 

Aby upamiętnić niesfornego wieprza, który przyczynił się według legendy do powstania rzeki Wieprz przez co i Wieprzowa u źródeł rzeki został postawiony jego pomnik, który przyciąga turystów oraz jest jedną z atrakcji miejscowości. Z wieprzem jest również związany co roku organizowany w przedostatnią niedzielę sierpnia festyn zwany „Dniami Wieprza”, podczas którego prezentują swój dorobek artystyczny lokalne zespoły oraz wystawiają się przedstawiciele ginących zawodów."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz