Ściślej rzecz biorąc, tak naprawdę "pierwsze" symptomy są widoczne od dawna, od zasłoniętych twarzy muzułmańskich kobiet których coraz więcej w mieście, po wyrastające jak grzyby po deszczu "afro-sklepy". Niemniej wczoraj po raz pierwszy w czasie mojego już prawie 10-letniego tutaj pobytu, zobaczyłem na ulicy Cork - muzułmańskich aktywistów.
/Powyżej: muzułmanie przy Grand Parade w Cork zachęcają do "odkrycia" islamu/
Dwóch panów i stolik z ulotkami i literaturą o islamie. Przystanąłem, zrobiłem zdjęcie /za zgodą/, chwilę porozmawialiśmy. Rozmowa, a jakże, przyjazna, ustaliliśmy, że i oni, i ja, wierzymy w Boga, na tym konwersację zakończyłem, bo nie miałaby ona sensu.
Stopa jest już w drzwiach, za kilka/kilkanaście lat zostaną one szeroko otwarte, nawet w takim leżącym na uboczu Cork. Powstaną meczety, centra kultury islamskiej, zmienią się stroje na ulicach /szczególnie kobiece/, do łask wrócą brody. Do tego właśnie zmierza Europa, a przynajmniej jej zachodnia część.
Po dawnej, celtycko-katolickiej Irlandii - zostanie tylko wspomnienie...
Europa się laicyzuje w zawrotnym tempie. Dotyczy to też Polski. Za 20 lat polskie kościoły będą puste jak teraz irlandzkie. Nie mówię nawet o UK czy Skandynawii. Taka chyba kolej rzeczy.
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że człowiek jest istotą religijną, i jego życie religijne nie znosi próżni. Prędzej czy później w miejsce Boga postawi sobie różnych bożków. Eksperymenty już były np. w Sowieckiej Rosji i państwach satelickich: można nawet zakazać religii, poburzyć kościoły, ale wtedy wyrośnie nam "kult jednostki", a ludzie pozbawieni moralnej busoli staną się "ludźmi radzieckimi", czyli karykaturą samych siebie. Toteż i w Europie ten okres laicyzacji nie będzie trwał długo, chrześcijaństwo zostanie prędzej czy później zastąpione islamem, a zamkniete budynki dawnych kościołów będą miały swoje życie po życiu - stając się meczetami. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje w stolicach /i nie tylko/ europejskich państw Europy Zachodniej. Dawnej Europie zostało jeszcze ze 20-30 lat, może - znacznie mniej...
UsuńMoralnej busoli? Religia nie jest i nigdy nie byla przyczyna istnienia moralosci w czlowieku. Czlowiek rozroznia dobro i zlo niezaleznie od tego, jaka religie wynaje, badz tez nie wyznaje. Czlowiek nie jest istota religijna z definicji, niektorzy maja takie potrzeby, inni ich nie maja. Myslie, ze popelniasz blad, a moze nawet grzech pychy mierzac wszystkich wlasna miara. Masz pelne prawo mowic, ze twoje zycie religijne nie znosi prozni. Zycie religijne innych ludzi to - ze tak powiem - sprawa tych ludzi, a ze przez przypadek urodziles sie i dorastales w takiej a nie innej czesci swiata, to teraz wierzysz w takiego, a nie innego Boga. Gdybys urodzil sie w Iranie to zapelnial bys teraz swoja religijna proznie napierdalajac poklony na dywanie przed meczetem.
UsuńProblem w tym Stuck, że historia wykazała coś zupełnie innego, pomimo "pobożnych" życzeń lewactwa tej czy innej maści. W krajach i w czasach w których ludzie odeszli od Boga, doszło do zbrodni na niespotykaną wcześniej skalę. Możesz uważać że nie ma między tymi wydarzeniami korelacji, ale wtedy sam popełnisz "błąd, a może nawet grzech pychy". Podobnie, jak dywagując na mój temat co bym wyznawał gdybym urodzil się gdzie indziej. Ty np. urodzileś się w katolickim /chociaż rządzonym od 70 lat przez lewactwo/ kraju, a stałeś się wojującym ateistą, wszędzie chorobliwie dopatrującym się księży-pedefilów.
UsuńKazda swoja wypowiedz rozpoczynasz od tezy, ze w czyms tkwi problem, a ten problem tak naprawde tkwi w tym, ze zrobiles sobie ze swoich pogladow drugie Termopile i jestes gotowy poniesc najwyzsza ofiare za slowa raz wypowiedziane. Hitler byl gorliwym chrzescijaninem, Stalin byl ateista. Obaj zrobili to, co zrobili z zupelnie nie zwiazanych z religia powodow. Rezimy totalitarne nie lubia religii, gdyz religie jako zjawiska spoleczne maja te wlasciwosc, ze jednocza masy i sa zagrozeniem dla panujacych oligarchow. Dobro i zlo istnieja w czlowieku zupelnie niezaleznie od religii, ktora jest tylko narzedziem w rekach tegoz dobra i zla. Czlowiek to istota miotana zakodowanymi w niej instynktami. Chronic co swoje, niszczyc co obce - ot nasze motto. Czy masakra muzulmanow przez wojska chrzescijanskie na Balkanach byla dokonywana z przyczyn religijnych, czy moze raczej stadno-terytorialnych? Wojujacym ateista jestem na tyle, na ile ty jestes wojujacym katolikiem.
OdpowiedzUsuńNo popatrz, a to ja Ciebie raczej uważalem za Leonidasa, który z poświeceniem godnym lepszej sprawy uparcie niesie kaganek ateizmu w ciemny lud religijny. Niemniej, skoro "każdą swoją wypowiedź zaczynam od tezy, że w czymś tkwi problem", no to nie chcę Cię zawieść i tym razem: problem tkwi w tym, że swoje tezy opierasz na błędnych założeniach. Jeżeli dla przykładu twierdzisz że Hitler był "gorliwym chrześcijaninem", to w zasadzie możemy zakończyć dyskusję, bo nie ma ona sensu. Tam, gdzie w sercu człowieka zabraknie tegoż moralnego kompasu uformowanego chociażby przez Dekalog, gdzie precz idą ewangeliczne zasady "kochaj bliźniego swego jak siebie samego", czy chociażby "nie rób drugiemu co tobie niemiłe", zaczynają się masowe rzezie. Człowiek, który naprawdę wierzyłby w Boga, nigdy nie uruchomiłby komór gazowych. Ten, który wiarę stracił, czy też - przeniósł swoją wiarę na coś innego - tak.
UsuńNie ma żadnej korelacji między ateizmem a totalitaryzmem. W historii było wielu brutalnych satrapów, którzy ateistami nie byli. Gdyby krzyżowcy mieli do dyspozycji bron masowego rażenia to skutki ich wypraw w imię Boga byłyby katastrofalne.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od człowieka a nie od religii jaką wyznaje.
Strach pomyślec, co by bylo gdyby broń masowego rażenia mieli ci, przed którymi krzyzowcy bronili miejsc związanych z religią chrześcijańską. Wszystko zależy od tego, czy się uważało na historii, czy nie...
UsuńDla ekstremistow Islamskich chrzescijanie to niewierni, dla pana panie Piotrze kazdy inny to Lewak, slowo ktore przewija sie dosc czesto na tym blogu. Choc moze to panska odpowiedz na mohery, ktoz wie ;-) Religia w nadmiernej ilosci jest dosc grozna, widoczne to jest na Bliskim Wschodzie, w wielu miejscach w Polsce no i z zalaczonego obrazka . Kazdy kto nie z nami to Lewak i niewierny. Seba
OdpowiedzUsuńZdjęcie świetne! Ta kompozycja była zamierzona? Dużo w nim ironii :) Darek
OdpowiedzUsuńOd razu jak zobaczyłem tło na jakim się ustawili, wiedziałem że fotka będzie ciekawa ;-) Niemniej, to był ich wybór, moja rola w tym żadna ;-)
Usuńzdjecie czy wyszlo fajne.dwoch brodatych facetow a powyzej reklama..hair removal z kobietaw roli glownej.kompozycja zaiste ciekawa.wow.a przy okazji mogles ich zapytac czy przebywaja w Eire legalnie(czysta zlosliwosc).
OdpowiedzUsuńTak naprawde wielu z nas bardzo malo wie o Islamie jako religii. Mnie akurat interesuja rozne wyznania i staram sie je poznawac, takze rozmawiajac z ludzmi, ktorzy je wyznaja, w tym przypadku z muzulmanani i moje doswiadczenia w tym kierunku sa bardzo pozytywne.
OdpowiedzUsuńNie, nie boje sie "czarnego luda" ;). Nie boje sie zadnej religii. Wszystkie maja wiele ze soba wspolnego... i wiele dobrych wartosci, choc wiele z nich jest naduzywanych, nadinterpretowanych i niezrozumianych.
Mysle, ze balbys sie mniej islamu, gdybys wiecej na temat islamu wiedzial i wiecej i przyjazniej z muzulmanami na temat ich religii rozmawial. Szczegolnie z tymi, ktorzy wiecej wiedza na temat islamu, ktorzy praktykuja go na co dzien, Z normalnymi ludzmi :).
Tak, discover islam. A potem sie wypowiadaj... I zobacz, czy dalej bedziesz sie bal ;).
Polecam blog Aleskandry Lojek - jesli chcesz sie troche wiecej dowiedziac na temat wspolczesnego islamu w roznych krajach...http://doktorant-na-obczyznie-londyn.com/
Pozdrawiam
O islamie przeczytałem naprawde sporo, więc uważam, że mam prawo się wypowiadać. I właśnie dlatego że przeczytałem sporo - tak - mam obawy przed przeniesieniem tej religii do Europy, która wyrosła na gruncie cywilizacji chrześcijańskiej. I nikt tu się nie boi "czarnego luda", dzięki Bogu żyjemy w epoce informacji i łatwo zweryfikować, co co jest prawdą a co tylko pieknymi słowkami...
UsuńZa Lenina i Stalina znaleźli się intelektualiści z Zachodu którym pokazano w Rosji "wzorcowe kołchozy" i którzy pod niebiosa wychwalali w swoich krajach komunizm. Stalin nazwal ich "pożytecznymi idiotami". Historia się powtarza tyle że teraz mamy "pożyteczne idiotki". Niech gosianna zapyta panią Lojek dlaczego skoro tak wychwala islam sama mieszka Irlandii Połonocnej, a nie w którymś z krajów islamskich?
UsuńAlessandra Lojek nie wychwala islamu, ale wie o nim duzo wiecej niz przecietny czlowiek i ciekawie o Islamie pisze.
UsuńBycie ekspertem w jakiejs dziedzinie nie oznacza slepej milosci do przedmiotu ekspertyzy.
A swoja droga ciekawe jest to ze, jak ktos nie podziela naszych lekow czy antypatii do czefos, zaraz jest podejrzewany o bycie bezkrytycznym itd, badz slownie obrazany...
Dla mnie obrazanie przeciwnika swiadczy przede wszystkim o braku racjonalnych argumentow...
5 lat później: pani Aleksandra Łojek pomówiła w radio BBC pana Wojciecha Cejrowskiego, przypisując mu rasizm (naprawdę??), homofobię, antysemityzm i faszyzm, czyli typowy lewacki zestaw obelg. Wskutek tego przyjazd Wojciecha Cejrowskiego do Belfastu, gdzie miał dać komediowy występ a w którym to mieście od lat mieszka pani Łojek - prawdopodobnie został odwołany. Ot, taki upadek...
UsuńCzy uwazasz ze religie sie "przenosi" czy wprowadza? W naszych czasach i w Europie?
OdpowiedzUsuńNie wychwalam islamu ani nie potepiam, ale sie go rowniez nie boje. Uwazasz, ze to religia nie gorsza do innych, na ktorej temat naprawde za wiele nie wiemy. Jan Pawel II wyrazal sie z szacunkiem o Islamiie I czesto spotykal z muzulmanami. Kogos niezajomego w internecie latwo nazwac intellektualna idiotka - swietny argument w dyskusji I najwiecej mowi o jego autorze... - moze do papieza inaczej sie odniesiesz ;)?
OdpowiedzUsuńNie wierze rowniez w to, ze komukolwiek w Europie mozna narzucic nowa religie... Prawde mowiac takie obawy przypominaja mi obawy tych ktorzy sie boja, ze mozna promowac homoseksualizm mowiac o nim mlodziezy...
Ani przekonania religijne ani orientacje seksualne nie sa realnym zagrozeniem dla nikogo chyba ze boimy sie tego, co INNE...
Gosianna, piszesz: "Ani przekonania religijne ani orientacje seksualne nie sa realnym zagrozeniem dla nikogo", to tak z ciekawości - jaki jest los homoseksualistów w krajach islamskich, gdzie prawem jest szariat?
UsuńNie as zagrozeniem dla innych oczywiscie :).
OdpowiedzUsuńA dla siebie samych? Btw, nie odpowiedziałaś na moje pytanie: jaki jest los homoseksualistów w krajach islamskich, gdzie prawem jest szariat?
UsuńPoczytaj Sobie prosze blog Aleksandry Lojek co do Iosu homoseksualistow w niektorych krajach muzulmanskioh.
UsuńI odpowiedz tez na moje pytania:). Przede wszystkim, dlaczego tak sie BOISZ Islamu? I czy uwazasz, ze Muzulmanie moga narzucic Islam Europejczykom? A jesli tak, to w jaki sposob? Bo wydaje mi sie, ze o to chodzilo w Twojej notce?
Przeczytałem, z tymże także szereg innych, poważniejszych pozycji. Czy Ty również? Jeżeli tak, to wiesz że homoseksualizm jest w krajach gdzie jest szariat, jest karany śmiercią. Dlaczego tak trudno Ci to przyznać?
UsuńNie boję się islamu, po prostu uważam że jest to religia kulturowa obca Europejczykom, wychowanym na innych wartościach.
A czy muzułmanie mogą narzucić islam Europejczykom? Oczywiście, że tak. W jaki sposób? Odsyłam do linku podanego na początku mojego tekstu, tam to obszernie wyłuszczyłem. Zresztą, to już się powoli dzieje, przypomnij sobie sprawę miasteczka Kokkedal w Danii, które stało się pewnym symbolem. A takich sytuacji robi się coraz więcej.
Twoja interpretacja rzeczywistosci jest mi obca a Twoich opinii I lekow nie podzielam. Chyba tez zyje w innej Europie niz Ty ;). Pewnie czytamy inne ksiazki i gazety... W kazdym razie moia Europa miewa sie dobrze :), à fundametalizm kazdej masci uwazam za szkodliwy..
UsuńWesolych Swiat :)
Gosianna, całkiem możliwe, że czytamy co innego. Ty np. czytasz panią Łojek, która sama przyznaje że w krajach gdzie jest szariat homoseksualiści mogą, dosłownie, stracić głowę, ale jakoś nie powoduje to u Ciebie ostrzegawczego dzwonka, że ta religia nie pasuje do chrześcijańskich i europejskich wartości na których się wychowaliśmy, ja z kolei wolę Orianę Fallaci z jej "Wściekłością i dumą", która nie owija pewnych rzeczy w bawełnę. Pewnie, ze Twoja /i moja/ Europa ma się /na razie/ dobrze. Zobaczymy jednak, jak będzie za kilkanaście/kilkadziesiąt lat. Również życzę Ci Wesołych Świąt /dopóki możemy je jeszcze oficjalnie obchodzić/...
UsuńJak sie tak upierasz przy homoseksualistach - ktiorych wspomnialam tak btw - to toleruje sie ich oficjalnie w krajach chrzescijanskich wcale nie od tak dawna, a nieoficjalnie nadal wielu chrzescijan ich wcale jie toleruje... :(
UsuńCo do Twoich obaw co do przyszlosci Europy itd to prawde mowiac dziwie sie ze politolog oiera sie tak bardzo na opiniach, wrazeniach itp....
Gosianna - homoseksualiści to po prostu dobry przykład, żeby pokazać róznice oraz to, czym jest tzw. religia pokoju... Btw, nie znam żadnych krajów chrześcijańskich /czyli takich, gdzie obowiazywaloby prawo faktycznie stanowione przez Kościół, może poza Watykanem a i to w baaaardzo wąskim zakresie/, natomiast znam kraje islamskie, gdzie obowiązuje szariat. A poza tym, to argument w stylu: "a u was biją murzynow" Nie, u nas murzynów nie biją. W krajach europejskich, wyrosłych na cywilizacji chrześcijańskiej, dąży się do wprowadzenia "małżenstw homoseksualnych", w krajach islamskich homoseksualistów pozbawia się życia, zgodnie z obowiązującym tam prawem. Nie wiem dlaczego upierasz się, żeby tego nie widzieć? A to jest tylko wierzchołek góry lodowej. Co do przyszłości Europy to jako politolog powiem Ci, że co najmniej od połowy lat 80-tych ub.w. moi starsi i bardziej wyksztalceni koledzy nie mieli żadnych wątpliwości, że Europa zostanie zdominowana przez islam. Różnili się tylko w opiniach, kiedy to nastąpi.
UsuńFallaci nie czytalam , ale wiem, ze nie byla ona ani naukowcem ani historykiem itp. , natomiast to, co pisala jest co nqjmniej kontrowersyjne, ze byla oskarzona o obrazanie islamu jako religii, ze byla przeciwko imigrantom... itd
UsuńCoz, dla mnie zaden autorytet...
Acha, czyli nie czytałam, więc się wypowiem? Tymczasem ja zadałem sobie trud poczytania pani Łojek... Żaden autorytet powiadasz? Najbardziej chyba znana dziennikarka XX wieku, przeprowadziła szereg wywiadów z ówczesnymi wielkimi tego świata, autorka szeregu książek - ale żaden autorytet, bo ktoś tam ją oskarżył o obrażanie islamu? Proszę Cię, taka dyskusja nie ma sensu.
UsuńDziennikarze to nie naukowcy. A Twoi koledzy politolodzzy jakie daty przewiduja na zawladniecie Europy przez Islam?
UsuńI w ogole o co mi chodzilo na samym poczatku naszej dyskusji to fakt ze utozsamiasz i potepiasz islam jako religie z fundamentalizmem. Moim zdaniem to nie to samo. Tak samo jak zwyczajni muzulmanie, a jest ich wiekszosc, to nie terrorysci ani fundamentalisci.
Oczywiscie prasa czesto pisze glownie o nich, bo prasa zyje tym co ekstremalne...
Rozmawiajac z owymi normalnymi muzulmanami nie widze zagrozenia I stad nie podzielam Twoich obaw.
Przeczytaj sobie prosze haslo Eurabia w Wikipedii. Dla mnie wszystko jasne. Kolejna teoria spiskowa nie poparta faktami ani badaniami.
UsuńJako ze nie odczuwam lekow przed tego typu "zagrozeniami", moge spac spokojnie :).
Ale dzieki za wpis I dyskusje, zawsze czegos nowego o swiecie i ludziach mozna sie dowiedziec :).
Pozdrawiam I zycze spokojnego snu :)
Ponieważ napisałaś 2 komentarze pod rząd, pozwól że w kolejnosci odpowiem na każdy z nich:
UsuńMoi koledzy obstawiali 50-70 lat /licząc od połowy lat 80-tych ub.w./ Oczywiście, że dziennikarze to nie naukowcy, ale dlaczego w takim razie dziennikarka Oriana Fallaci jest niewiarygodna i w ogóle be, tylko dlatego że pisze krytycznie o islamie, natomiast dziennikarka Aleksandra Łojek jest godna zaufania i w ogóle cacy, bo o islamie pisze pozytywnie? Nie widzisz tutaj sprzeczności? Pomijam dorobek i doświadczenie dzielący te dwie panie, chociaż przed panią Łojek oczywiście jeszcze wszystko jest możliwe...
Wśród tych osób które problem poważnie badają bliżej zachodzi pełna zgoda, że muzułmanie są "umiarkowani" gdy są w mniejszości. To jest po prostu element ich strategii. Gdy osiągają większość, szybko następuje zwrot akcji i do władzy dochodzą ugrupowania radykalne które stawiają sobie za cel wprowadzenie szariatu. Islam nie jest taką samą religią jak chrześcijaństwo, buddyzm, itp., bo to także cały system polityczny, prawny a nawet gospodarczy /choćby sposób funkcjonowania banków, itp./. Także ci Twoi znajomi muzułmanie są oczywiście na razie "bardzo normalni", ale gdy będzie ich więcej, prawdopodobnie sytuacja się radykalnie zmieni.
Poparta za to obserwacją tego, co się dzieje w Paryżu, Londynie, Berlinie i szeregu innych największych miast Europy Zachodniej. Co do badań, to myślę że większość naukowców się nich /przynajmniej oficjalnie/ nie podejmie, bo żadna z uczelni nie chce mieć takich problemów jak duński dziennik Jyllands-Posten, a i żaden naukowiec nie chce się ukrywać do końca życia jak autor opublikowanych tam karykatur Mahometa czy też autor "Szatańskich wersetów". Oto masz wolność słowa w wykonaniu muzułmanów.
UsuńBtw, skoro zachęcamy się do studiowania wikipedi, to Ty z kolei poczytaj sobie o sytuacji osób homoseksualnych na świecie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sytuacja_prawna_os%C3%B3b_LGBT_na_%C5%9Bwiecie i zobacz, jaka zachodzi korelacja pomiędzy islamem, a możliwością swobodnego życia tych osób.
I vice versa ;-) Pozdrawiam serdecznie
Co do profesjonalnosci pani Lojek w sprawach dot. Islamu: http://www.theguardian.com/profile/aleksandralojekmagdziarz - patrz bio...
UsuńCo do Eurabii: http://rationalwiki.org/wiki/Eurabia
Pozdro
Co do profesjonalności pani Oriany Fallaci w sprawach dot. Islamu: /ale - czy to ma sens, skoro chyba z góry zakładasz, że pani Łojek wie więcej od pani Fallaci?/
UsuńA tak swoją drogą, w islamskiej Somalii właśnie zakazano obchodzenia świąt chrześcijańskich. Jakiś komentarz?
W Dublinie częstują polskimi ciastkami.
OdpowiedzUsuń