Co kilka miesięcy elementem miejskiego krajobrazu w Cork stają się worki z ziemią, ułożone przed drzwiami do sklepów i mieszkań w Cork. Mają zabezpieczać przed skutkami powodzi, która zdarza się tu regularnie "od zawsze".
/Powyżej: w oczekiwaniu na powódź. Worki z piaskiem przed jednym ze sklepów w Cork/
Jak taka miejska powódź w Cork wyglądała 5 lat temu można zobaczyć
TUTAJ, a z kolei
TUTAJ - są zdjęcia z zeszłego roku. Irlandczycy podchodzą do tego z właściwym sobie humorem. Ostatnio urządzili np. wyścigi pontonów przez zalaną Grand Parade, jedna z głównych ulic Cork, a gwiazdą telewizji i facebooka został facet przebrany za rekina, który dla odmiany "płynął" przez Oliver Plunkett Street.
Ech... myślałem, że wiosna przyszła i to są worki z ziemią do przydomowych ogródków
OdpowiedzUsuńsorry taki mamy klimat.pada padalo bedzie padac
OdpowiedzUsuń