Dwa lata temu zacząłem mieć wątpliwości co do osoby Jerzego Owsiaka. Rok temu temu te wątpliwości przerodziły się w pewność. Niemniej, cały czas Orkiestrę wspierałem...
Dzisiaj też do puszki wrzuciłem, z szacunku, do którego nawoływał Jerzy O. Z szacunku - ale już tylko i wyłącznie do ciężkiej pracy wolontariuszy MyCork, którzy jak co roku zorganizowali kolejny finał WOŚP w Cork. Kto wie, może już po raz ostatni?
No i - skoro Orkiestrę zawsze wspierałem - to zakładam że mam moralne prawo zapytać o to, o co np. nie zdążył zapytać siłą wyrzucony z WOŚP-owej konferencji prasowej dziennikarz TV Republika?
CDN - być może. A na razie - kilka zdjęć z XXIII Finału WOŚP w Cork, który miał miejsce w Cyprus Avenue:
/Powyżej: Adam i Krzysztof podczas licytacji/
/Powyżej: Joanna i Anna podczas liczenia pieniędzy z puszek/
/Powyżej: Ger O'Sullivan/
/Powyżej: Crojayn/
/Powyżej: Non Toxic Orchestra/
/Powyżej: Psychopigs/
/Powyżej: People of the Sun/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz