Małe lotnisko, dużo żołnierzy. Zdjęcie niewyraźne bo z dużej odległości i z komórki, ale widok uzbrojonych po zęby żołnierzy nie zachęca do robienia sobie z nimi selfików. Co prawda stan wyjątkowy który został wprowadzony we Francji w 2015 roku został zdaje się zniesiony, ale w miejscach typowo turystycznych są ciągłe kontrole, ochrona sprawdza wchodzących nawet do McDonalda, przy wielu zabytkach widać żołnierzy uzbrojonych w pistolety maszynowe. Dość wspomnieć, że pierwszym dniu naszego pobytu kolejny muzułmański terrorysta zamordował nożem niewinne osoby które miały pecha znaleźć się nieopodal tamtejszej opery. No cóż, jak to powiedział Sadiq Khan, pierwszy muzułmański burmistrz Londynu: "ataki terrorystyczne są częścią życia w wielkim mieście". Pytanie, co jest przyczyną tych ataków i obyśmy trzymali te przyczyny jak najdalej od Polski...
/Powyżej - żołnierze na lotnisku Beauvais-Tillé/
Zdjęcia z naszego pobytu w Paryżu można zobaczyć w galerii na moim fb: LINK, a poniżej - krótki filmik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz