Nie jestem piwoszem, ale piwo z legendarnym Misiem Wojtkiem musiałem kupić. Niedźwiedź który brał udział w bitwie o Monte Cassino jako żołnierz 2 Korpusu Polskiego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie - to absolutnie fantastyczna historia, której inne nacje mogą nam tylko pozazdrościć. Tak że plany na ostatni wieczór w Polsce - gotowe. Oby tylko nie zaspać na samolot ;-) A samo piwko - może być, nawet dla mnie, jak wspomniałem, nie-piwosza.
/Powyżej: piwo z Misiem Wojtkiem/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz