sobota, 20 października 2018

Barm Brack - halloweenowy chleb z wróżbą

Zbliża się halloween, więc we wszystkich sklepach pojawił się Barm Brack, popularny w Irlandii chleb z rodzynkami. Najlepiej smakuje posmarowany masłem i podany z herbatą. Trzeba uważać przy jedzeniu - w jego wnętrzu powinny się znajdować różne przedmioty związane z wróżbami, jak to przy pogańskim święcie.

Te przedmioty to z reguły groszek, patyczek, kawałek tkaniny, moneta lub obrączka. Ziarnko grochu - to znaczy że nikogo się nie poślubi w tym roku, patyk - nieszczęśliwe małżeństwo lub ciągły spór, tkanina - pech lub bieda, moneta - szczęście i bogactwo, obrączka - ślub w ciągu roku. Kiedyś dodawano również medalik, najczęściej z Maryją, symbolizujący pójście do kapłaństwa lub do sióstr zakonnych, ale obecnie w postkatolickiej Irlandii zostało to zaniechane.

No cóż, jak to mawiają Słowacy: kto věří v pověry ten v Boha neverí /kto wierzy w przesądy ten nie wierzy w Boga/, niemniej na potrzeby tej notki na blogu kupiłem Barm Brack. Info o pierścionku i ziarnku grochu jest umieszczone na etykiecie, czyli gdybym zjadł go sam, to wyszłoby że ciągu roku zarówno kogoś poślubię, jak i - nie poślubię. Ot, na dwoje babka wróżyła ;-)

Poniżej - kupiony przeze mnie Barm Brack z informacją na etykiecie że m.in. zawiera pierścionek; kawałek chlebka z ledwie widoczną w prawym górnym rogu obrączką zawiniętą w papier; oraz - sama obrączka:




1 komentarz:

  1. A w moim miasteczku młodzież chodziła w Helloween po domach. Tym, którzy nie chcieli otworzyć im drzwi, zostawiali w skrzynkach pocztowych papier toaletowy.

    OdpowiedzUsuń