Podobno nie ma przypadków - są znaki, ale rzeczywiście traf chciał że akurat dzisiaj, w 10 -rocznicę Katastrofy Smoleńskiej, skończyłem czytać ponad 500-stronicową II część biografii Lecha Kaczyńskiego, obejmującą okres jego prezydentury. Równocześnie jest to bardzo dobra lekcja najnowszej historii, która działa się na naszych oczach ale której kulisy często możemy poznawać dopiero od niedawna.
Nie było to łatwa lektura, dobry miesiąc mi na niej zszedł, za to cały tom jest naszpikowany mnóstwem informacji. Często tak zdumiewającymi - przynajmniej dla mnie - jak ta o prawdopodobnej zamianie prostego drewnianego krzyża, przyniesionego przez harcerzy i ustawionego 19 kwietnia 2010 roku przed Pałacem Prezydenckim. Wokół tego krzyża gromadzili się modlący się ludzie, wielokrotnie później atakowani - przy bierności policji - przez zwykłą polskojęzyczną swołocz. Można przypomnieć sobie te chwile m.in. oglądając dokument "Krzyż".
Ten zwykły prosty krzyż przeszkadzał nie tylko gorszemu sortowi, ale również następnemu prezydentowi RP, Bronisławowi Komorowskiemu oraz, co zdumiewające, części hierarchii kościelnej. Jak napisali autorzy: "W połowie września krzyż został zabrany do kaplicy w Pałacu Prezydenckim. (...) 10 listopada 2010 r. krzyż przewieziono z Pałacu do kaplicy loretańskiej w kościele św. Anny. Harcerze zaangażowani w cała sprawę podają w wątpliwość jego autentyczność". I dalej z przypisów dowiadujemy się że: "Oryginalny krzyż miał pęknięcia po kilku złamaniach i był lakierowany. Krzyż umieszczony w kościele św. Anny nie ma pęknięć ani śladów po grawerowanej tabliczce, nie jest też polakierowany (...)". Wychodzi na to, że ta hołota która krzyż zabrała, po prostu go zniszczyła, a gdy ludzie zaczęli się o niego upominać - dali coś na podmianę.
To nic dziwnego w tamtych, pełnych pogardy czasach, gdy będące na usługach Platformy Obywatelskiej praktycznie wszystkie większe media miały swój znamienny udział w powszechnej manipulacji dotyczącej relacjonowania przebiegu prezydentury Lecha Kaczyńskiego, celowym pomijaniu tego co ważne a prześmiewcze eksponowanie rzeczy nieistotnych. Niestety, PiS jakoś nigdy "nie umiał w media" i nie zmieniło się to nawet po wygraniu przez nich wyborów w 2015 roku, ale to już temat na inny post.
Trudna - ale warta przebrnięcia lektura.
Witam, dziekuje za recencje Piotrze,
OdpowiedzUsuńPo wpadkach prof. Cenckiewicza przy okazji innych jego publikacji przestalem korzystac z prac tegoz autora.Tak wiem czepiam sie bo co by nie bylo z zyjacych historykow akurat prof.Cenckiewicz jest historykiem z jednym najlepszych ''warsztatow''. To prawda,lecz ja juz tak mam ze o ile ludziom w zyciu wybaczam ''za bardzo , zbyt latwo'' to historykom ''wpadek'' jakos nigdy do konca wybaczyc nie umiem.Sam zapewne ze wzgledu na autora nigdy bym tej ze publikacji nie kupil stad ponownie thx :)
Pewno juz wiesz ze ''prohibicja'' przedluzona zostal o kolejne 3 tyg.Zadam wiec Ci takie same pytanie jakie zadal swego czasu premierU tuskU jeden z ''powodzian'' -jak zyc Panie Piotrze , jak tu zyc ? - I nie mam na mysli ilosci wcieranego w siebie ''spirytusu'', maseczek, ''odleglosci''.Chodzi mi bardziej jak nie zeswirowac wg. Ciebie w okresie kwarnatanny kiedy to nie tylko nie bardzo jest jak wyjsc spotac sie ze znajomymi (ai nawet tego nie chca) albo ogolnie ciezko jest cokolwiek w Eire zalatwic.
Wesolego ''wyroku z powodu niemania COV19''
PiotrROI& ...WPL ?
"Jak żyć?" :-) I tak w tej szczęśliwej sytuacji jesteśmy, że teoretycznie na spacer - byle nie dalej niż 2 km - wyjść możemy. U mnie piętrzy się, żeby nie skłamać, dobre 10 książek w kolejce do przeczytania, trochę ogarniam i archiwizuje sobie sporo sporo zdjęć i filmików bo mi się nieco bałagan na laptopie zrobił, kilka filmów i mam do zobaczenia i starsze teatry telewizji sobie odświeżam, tak że - przez kolejne 2 miesiące mam co robić. Obyśmy tylko - zdrowi byli ;)
UsuńWylaczyc wszystkie wiadomosci , to po pierwsze, po drugie sluchac muzyki klasycznej, nauczyc sie nowego jezyka, czytac lub sluchac ksiazki, podcasty, ugotowac sobie pyszny bigos i zawekowac, isc na spacer, i wiele innych..i to wszystko za darmo mozna zrobic. No oprocz bigosu:)
Usuń