Strony

środa, 20 maja 2020

Nic się nie stało

Dzisiaj w TVP1 pokazano dokument Sylwestra Latkowskiego: "Nic się nie stało", o pedofilii wśród polskich celebrytów bawiących się w sopockim lokalu "Zatoka Sztuki", który był, jak rozumiem, skrzyżowaniem domu kultury z domem publicznym, udającym klub nocny. Albo odwrotnie. 

Bawiła tam cała sopocka "elyta" a i "warszawka" zaglądała regularnie: bywali znani artyści, muzycy, sportowcy jak i osoby znane z tego, że są znane.

Pod przykrywką organizowanych tam mniej lub bardziej kulturalnych wydarzeń, prowadzono regularny nabór mocno nieletnich dziewczynek, które następnie "oferowano" znanym i bogatym pedofilom. Dziewczynki upijano, podawano im narkotyki, gwałcono a do tego jeszcze szantażowano ujawnieniem tragedii która je spotkała. Jedna z nich, 14-letnie dziecko, nie wytrzymała psychicznie i popełniła samobójstwo.

Sam film dość wstrząsający, pokazuje tragedię matki dziewczynki i brak skutecznego działania państwa. O tej sprawie już pisano w prasie, nagłaśniano ją w TVN, a jednak - nic się nie zmieniło, nawet gdy władze Sopotu postanowiły zakończyć działalność tego lokalu. Mało tego: znaleźli się wtedy artyści którzy publicznie stanęli w obronie "Zatoki Sztuki".  Jednak ważniejsza chyba rzecz wydarzyła się po filmie: w trakcie rozmowy na żywo z reżyserem, który publicznie zwrócił się do tych znanych celebrytów, wymieniając ich z nazwiska, z apelem aby złamali zmowę milczenia i opowiedzieli czego byli świadkami.

Jest nadzieja że tym razem ta kolejna już afera pedofilska wśród naszych, pożal się Panie Boże, artystycznych "elyt", nie zostanie zamieciona pod dywan. Sprawa stała się bardzo głośna, zdaje się że jeszcze w trakcie emisji filmu zapadła decyzja po powołaniu specjalnego zespołu prokuratorów do zbadania tej sprawy.

Niemal dokładnie rok temu, 17 maja ub.r. na konwencji PiS w Łodzi, Jarosław Kaczyński zapowiedział: "Prawo i Sprawiedliwość jednoznacznie stwierdza: ani purpura, ani Nobel, ani Oscar, ani światowa czy europejska sława nikogo nie uchroni przed odpowiedzialnością za zbrodnie pedofilii (...) Chcę wyraźnie powiedzieć: PiS jest gotowe poprzeć komisję, która będzie badać sprawę pedofilii, ale nie tylko w Kościele, tylko we wszystkich środowiskach".

No cóż, czas dotrzymać obietnicy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz