Od ponad roku nie napisałem niczego w temacie mojej blogowej serii "Ludzie na ulicy". Nie było o czym, bo z powodu koronawirusa ulice były raczej puste. Teraz władza na chwilę wypuściła ludzi z domów, więc przed kolejnym lockdownem nadrabiam zaległości: wczoraj spacerując po Cork natknęliśmy się m.in. na taką panią - z towarzyszącymi jej dwoma panami przebranymi za... konia ;-) Na moim TikToku można zobaczyć filmik z nimi: LINK.
/Powyżej: pani z "koniem"/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz