Na kolację wybraliśmy się do "Mr. Meat pizza&fryty" prowadzonej przez kuzyna Agnieszki. Pomimo nazwy, wegetarianie też tam zjadą coś dla siebie, choćby wspomniane w nazwie pizze i fryty. Zamówiliśmy więc te frytki, bardzo dobre zresztą, prawie jak w Irlandii która jak wiadomo na ziemniaku stoi, oraz największą ,60 cm pizzę, w połowie - wegetariańską ;-)
Poniżej: - lokal wieczorową porą, menu i nasza pizza:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz