Słowiańskie legendy napisane na nowo. Czyta się dobrze, chociaż to znacznie słabsza wersja wiedźmińskich opowieści Sapkowskiego, z naciskiem na - słabsza, ale też inny cel przyświecał autorom.
Jak, zresztą zupełnie słusznie, napisano na odwrocie książki: "Zakrawa na paradoks, że współczesny Polak dysponuje prawdopodobnie znaczniejszym zasobem wiadomości na temat mitologii greckiej, rzymskiej, być może nawet egipskiej czy mezopotamskiej, niż mitologii słowiańskiej, najbliższej mu kulturowo. Z niej przecież wyrasta w ogromnej mierze polski folklor, obrzędowość ludowa, a nawet liczne zwyczaje obecne w kulturze ogólnonarodowej (...)."
Twarda oprawa, 140 stron. Od jednej ze słowiańskich wersji stworzenia świata po jak najbardziej historyczną postać Niklota.
Dla zainteresowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz