Pojechaliśmy do centrum handlowego w Bonarce po zakupy a tam jak się okazuje jest m.in. wystawa pająków. Chwilę trwało przekonywanie Agnieszki do odwiedzin ale jak już weszła to widać że, zgodnie z reklamą, wpadła w pajęcze sieci i z zainteresowaniem oglądała poszczególne okazy. Mało tego, wbrew wcześniejszym stanowczym zapowiedziom - udało mi się ją nawet nakłonić żeby wzięła pająka /a konkretnie: ptasznika czerwonokolanowego/ na ręce. Organizatorzy wystawy zapewniają taką atrakcję dla chętnych o każdej pełnej godzinie. Jak to mówią: kobietę trudno jest do czegoś zmusić ale do wszystkiego da się namówić ;-)
/Powyżej: z Agnieszką i ptasznikiem/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz