W ostatni dzień w Krakowie przed powrotem do Cork wybrałem się z Michałem m.in. na obiadokolację do Taiwan Bistro przy l. Szewskiej. Michał zamówił makaron z kimchi i smażonym jajkiem a ja pierożki Wonton z warzywami. Do popicia wzięliśmy herbatę ryżową /zielona herbata z brązowym ryżem, ciekawa w smaku/ i dwa japońskie piwka: Asahi i Sapporo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz