Kolejny tydzień w Polsce. Polecieliśmy przez Londyn, akurat w dniu śmierci Elżbiety II ale o tym dowiedzieliśmy się dopiero wieczorem, gdy już byliśmy w Krakowie. Same loty standardowo, na lotnisku w Stansted w naszej ulubionej restauracyjce Itsu zjedliśmy obiad, pokręciliśmy się po sklepach. Zdecydowanie taniej niż w Irlandii, niektóre produkty również tańsze niż w Polsce. Wielka Brytania nie jest już w Unii Europejskiej, stąd niższe ceny /różnice w podatkach, brak cła/.
/Powyżej: informacja po polsku o sprzedaży bez cła na lotnisku w Stansted/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz