Jak co sobotę, w centrum Cork mają miejsce mniejsze lub większe agitacje i demonstracje. Udało mi się trafić na dwie: pacyfistów i socjalistów. Pacyfiści standardowo byli przeciwko NATO i wydatkom na zbrojenia, chcąc aby Irlandia pozostała neutralna. Wygodne to i tanie, w "razie czego" będą zapewne oczekiwali obrony przez innych, którzy się jednak uzbroili. Socjaliści również standardowo: chcą podwyżki płac i jednocześnie obniżki cen, przy okazji sprzedając swoje gazetki i zbierając datki. Czyli: nic nowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz