Nową świecką tradycją staje się dla nas Sylwester przed telewizorem. Tym razem była u nas Mama Agnieszki, no i - rodzina powiększyła nam się o Patryczka, więc uważam że jesteśmy usprawiedliwieni ;-) Patryczek niestety do północy nie dotrwał, nawet tej polskiego czasu, jakkolwiek by zabrzmiało. W Irlandii mamy godzinę wcześniej niż w Polsce, więc gdy oglądamy polską tv, nawet gdy jesteśmy w gronie znajomych, to Nowy Rok często witamy dwa razy: wg czasu polskiego i irlandzkiego.
Wszystkim Czytelnikom życzę wszystkiego co najlepsze, w nadchodzącym nowym, 2023 roku!
Raczej 1g później niż wcześniej, Ziemia kręci się z zachodu na wschód ;)
OdpowiedzUsuńW tej chwili w PL mamy godz. 17:30 a w IRL - 16:30. Czyli - chyba w IRL jest wcześniej?
Usuń