Po 1-dniu w Cork, wróciłem do Krakowana kolejne 2-tygodnie. Tym razem autobus do Dublina i lot do Krakowa. Z ciekawostek - tym razem kupiłem takie drobne upominki z Irlandii dla znajomych w Polsce: zestaw miniaturek whiskey z destylarni Kilbeggan, puszkę z koniczynkami do samodzielnego wyhodowania, bardzo praktyczną torbę na zakupy i słodycze w ładnym, blaszanym pudełku ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz