Zbliżają się wakacje. Co prawda, niektórzy mają je przez cały rok a inni, żeby była sprawiedliwość dziejowa, nie mają ich wcale. Pomimo tego, jedni i drudzy powinni znaleźć czas i wykorzystując sprzyjającą nam ostatnio pogodę, poznać uroki Zielonej Wyspy. Co warto zobaczyć, będąc w Irlandii, czy to turystycznie czy za chlebem? Poniżej przedstawiam moją subiektywną listę dziesięciu irlandzkich turystycznych atrakcji, które chciałbym odwiedzić raz jeszcze, mając nadzieję że któreś z nich również się Państwu spodoba. Kolejność w jakiej podaję te miejsca jest absolutnie losowa, bo każde z nich jest wyjątkowe. Łączy je jedno: parafrazując naszego wieszcza, "tam się człowiek napije, nadysze Irlandii". Ale że od każdego wyjątku jest reguła, moją listę zamyka Victor's Way, chyba najmniej oczywiste miejsce w Irlandii.
1. Wyspy Aran, czyli Inismore, Inishmaan i Inisheer. Absolutna konieczność, ostatnie zakątki dawnej Irlandii. Każda wyspa jest inna, każda wspaniała. Na największej z nich, Inismore, znajduje się absolutnie fantastyczny prehistoryczny kamienny fort Dun Aenghus. Średnia, Inishmaan, najbardziej przypomina historyczno - podręcznikową Irlandię. Tym bardziej, że dociera tam znacznie mniej turystów niż na bardziej popularne Inishmore i Inisheer. Najmniejsza z nich, Inisheer, słynie z wraku statku MV Plassey, który rozbił się 8 marca 1960 roku a teraz stał się turystyczną atrakcją. Ale znajdziemy tam również malowniczą latarnię morską, ruiny kościoła Teampall Caomhán z X wieku i średniowieczny zamek O'Brien, postawiony w miejscu prehistorycznego fortu z VII wieku p.n.e.
2. Valentia Island. Jeżeli ktoś cierpi na chorobę morską, to jest wyspa dla niego, bo można się na nią dostać wygodnie mostem, z miejscowości Portmagee. Znajdują się tutaj najstarsze w Europie i jedne z najstarszych na świecie ślady... dinozaurów. Ale zanim je odkryto, wyspa była znana jako wschodni punkt końcowy transatlantyckiego kabla telegraficznego, łączącego ją ze wschodnim wybrzeżem Nowej Fundlandii. Po raz pierwszy udało się w ten sposób przesłać wiadomość w 1857 roku, stałe połączenie uruchomiono w 1866 i używano go przez kolejne 100 lat, aż do 1966. Obecnie w miejscu dawnej stacji telegraficznej znajduje się pamiątkowy monument. Na wyspie są również klify Fogher, które mają 180 metrów wysokości.
3. Croagh Patrick. Góra św. Patryka, to jeden z symboli Irlandii. Jest to góra na której w 441 r. św. Patryk, patron Irlandii, spędził 40 dni na poście i modlitwie. Jej wysokość to 765 m n.p.m., jest to ważne miejsce pielgrzymkowe związane z kultem tego świętego. Co roku na górę wchodzą dziesiątki tysięcy pątników, w tym część - boso. Dla irlandzkich katolików jest to drugie, po Knock, najświętsze miejsce w Irlandii. Na górze możemy zobaczyć m.in. oznaczone miejsce w którym spał św. Patryk. W 1905 r. na szczycie góry wybudowano sporą kapliczkę. Jak wieść niesie, zbudowało ją 12 mężczyzn, wnosząc wszystkie materiały budowlane na własnych plecach. Góra św. Patryka to nie tylko jedno z najważniejszych miejsc dla Irlandczyków, ale to także turystyczna atrakcja, jeszcze nie zniszczona komercją. Na górę wchodzi się tak samo trudno, jak przed setkami lat. Na wejście i zejście trzeba zarezerwować od 4 do 6 godzin. A sama obecność na pokrytym mgłą szczycie Croagh Patrick, to niemal mistyczne doznanie, naprawdę warto spróbować! Oczywiście wejście na górę jest możliwe dla osób sprawnych ruchowo i przy zachowaniu dużej ostrożności: w czasie kiedy wchodziłem na tę górę byłem świadkiem akcji ratunkowej: helikopter zabierał młodego mężczyznę który uległ wypadkowi przy wchodzeniu.
4. Monasterboice. Irlandia słynie z wysokich kamiennych krzyży, na których wyrzeźbiono sceny biblijne. W Monasterboice można zobaczyć trzy takie krzyże, pochodzące sprzed tysiąca lat. Monasterboice założył w V wieku św. Buithe. Według legendy, święty wstąpił bezpośrednio do nieba po drabinie opuszczonej z góry. Klasztor św. Buithe był ważnym ośrodkiem duchowości aż do 1142 r., kiedy przybyli tutaj cystersi i założyli w pobliżu swoje opactwo, Mellifont Abbey. Chyba najbardziej znanym kamiennym krzyżem w Irlandii jest znajdujący się w Monasterboice Muiredach's Cross. Jego powstanie datuje się na 900-920 r. Zachował się praktycznie w idealnym stanie. Wyrzeźbiono na nim, podobnie jak na innych krzyżach tego typu, szereg scen biblijnych. Oryginalnie były one kolorowe, pokryte farbą. W Monasterboice znajduje się również okrągła wieża, która liczy sobie około 35 metrów wysokości.
5. Hill of Tara. Wzgórze Tary to pradawne miejsce siedziby Wysokich Królów, serce dawnej Irlandii z przed tysięcy lat. Zanim św. Patryk ochrzcił tutaj króla Laoire’a, było to miejsce także pogańskich kultów, o czym zdaje się do dzisiaj świadczy jedno z drzew zupełnie współcześnie obwieszone różnymi wstążeczkami, itp. Ostatni Wysoki Król który tutaj rezydował opuścił Tarę w 1022 roku, od tego czasu to miejsce upadło, ale nie poszło w zapomnienie, pozostając na zawsze w pamięci narodowej Irlandczyków. Co znajduje się na Wzgórzu Tary? Fort Synodów, Fort Królów, Kopiec Zakładników, Dom Cormaca, Królewskie Miejsce, Fort Króla Laoghaire’a, Sala Bankietowa, Fort Gráinne i Zapadnięte Okopy - w których z królewskiego rozkazu miało zginąć 30 księżniczek Tary. Problem w tym, że wszystko to, czy też raczej - to co z tego zostało, znajduje się pod warstwą ziemi. To, co najważniejsze na Wzgórzu Tary, czeka zapewne na odkrycie. Z ciekawostek: na początku XX wieku grupa brytyjskich Żydów poszukiwała tutaj... Arki Przymierza. Natomiast to, co jest obecnie symbolem Tary, to Lia Fáil, kamień koronacyjny, kamień przeznaczenia. Obok Lia Fáil znajduje się obelisk upamiętniający irlandzkich powstańców, którzy zginęli tutaj w bitwie z Anglikami w 1798 roku.
6. Hill of Slane. Kolejne wzgórze, leżące zresztą nieopodal Hill of Tara. To tutaj w 433 r. św. Patryk rozpalił ogień wielkanocny, symbolicznie rozpoczynając w ten sposób w Irlandii erę chrześcijaństwa. Pierwszy ogień każdego roku mogli rozpalać tylko druidzi na Wzgórzu Tary. Św. Patryk rozpalając ogień złamał zakaz wydany przez Laoghaire’a, Wysokiego Króla z Tary. Ogień na Wzgórzu Slane był oczywiście doskonale widoczny na odległym o 16 km Wzgórzu Tary. Po zwycięskiej próbie sił z druidami, św. Patryk przekonał króla do przyjęcia chrztu i rozpoczął tym samym szeroką działalność misyjną w Irlandii. Wyświęcił też na pierwszego biskupa Slane św. Erc'a, który był wcześniej pogańskim druidem. Podobno św. Erc był z kolei nauczycielem Brendana Navigatora, jednego z 12 Apostołów Irlandii, którego wyświęcił na kapłana w 512 r. Wkrótce na Wzgórzu Slane powstał klasztor i opactwo, które przez niemal tysiąc lat było ważnym ośrodkiem intelektualnym w Irlandii. Klasztor został ostatecznie opuszczony w 1723 r.
7. Ben Bulben. Słynna góra o charakterystycznym kształcie. Ze szczytem związane są liczne legendy celtyckie. Według nich był to jeden z terenów łowieckich grupy wojowników Fianna żyjących w III w. Inna opowieść mówi o wojowniku Diarmuidzie, który został podstępem skłoniony przez olbrzyma o imieniu Finn McCool do walki z zaczarowanym dzikiem, który przebija mu serce swoim kłem. Mówi się, że na tej górze pochowano jego i jego żonę, Gráinne. Podobno w VI wieku św. Columba stoczył bitwę na równinie poniżej Ben Bulben o prawo do skopiowania Psałterza, który pożyczył od St. Finnian'a. William Butler Yeats, irlandzki poeta, dramaturg i filozof, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, napisał m.in. wiersz: "Pod Ben Bulben", którego ostatnie trzy wersy kazał umieścić na swoim nagrobku.
8. Healy Pass. Jest to nazwa irlandzkiej drogi nr R574 a jednocześnie przełęczy, przez którą ta droga prowadzi. Nazwano je tak na cześć Tima Healy'ego, jednego z przywódców Wolnego Państwa Irlandzkiego. Drogę, pełną serpentyn biegnącą w bardzo malowniczej dolinie na granicy hrabstw Cork i Kerry, wybudowano w latach 1846/47 jako rządowy projekt mający dać zatrudnienie irlandzkim robotnikom w czasie Wielkiego Głodu. Początkowo drogę nazwano Kerry Pass, swoją obecną nazwę nosi od 1931 roku. Piękna okolica, z dwoma jeziorami i kilkoma większymi lub mniejszymi wodospadami. Warto zobaczyć również znajdującą się w tym rejonie chatę i farmę Molly Gallivan's oraz przejechać przez ręcznie wykute w skale tunele.
9. Glendalough. Jak głosi legenda, św. Kewinowi objawił się anioł, który nakazał mu wybudować kościół. Przyszły święty oczywiście wypełnił nakaz i tak w VI w. powstało Glendalough, wczesnochrześcijański kompleks klasztorny, w obecnym hrabstwie Wicklow. Wokół grobu świętego powstał klasztor, zniszczony przez angielskie wojska w 1398 r. Poprzez wieki było to miejsce pobytu mnichów, chcących "odciąć" się od współczesnego im świata, a zarazem był to cel licznych pielgrzymek. Pielgrzymowano tam przez tysiąc lat, od IX w. aż do 1862 r. Dzisiaj w tym miejscu znajdują się w większości malownicze ruiny, ale nawet sam rozmiar tej dawnej monastycznej osady, ciągle robi wrażenie. Jeżeli dodamy do tego malowniczą okolicę, to zwiedzanie pochłonie nam cały dzień, a i tak pewnie nie zobaczymy wszystkiego. Dodatkowo w centrum turystycznym znajduje się niewielkie muzeum, a dla zorganizowanych grup wyświetla się film - m.in. o Glendalough jak i innych podobnych miejscach w Irlandii. Z ciekawostek: ponieważ w średniowieczu większość katolickich mieszkańców Irlandii nie mogła sobie pozwolić na pielgrzymkę do Rzymu, przywieziono do Glendalough ziemię stamtąd, i od tej pory każde siedem pielgrzymek do tego miejsca równało się jednej pielgrzymce do Stolicy Piotrowej.
10. Victor's Way. Park rzeźb indyjskich, chyba jedyny taki w Irlandii. Park ma 9 ha wielkości i został zaprojektowany jako park medytacyjny. Jego właścicielem i opiekunem jest Victor Langheld, który urodził się w Berlinie w 1940 roku i dzięki odziedziczonemu majątkowi większą część życia spędził podróżując do wielu miejsc w Azji, zanim osiadł na stałe w Irlandii. W 2015 roku park, wówczas zwany "Victoria's Way", został przez niego zamknięty. Jak stwierdził właściciel: "Zbyt wielu wycieczkowiczów zamieniło to miejsce w wesołe miasteczko dla rodziców z dziećmi. Tymczasem zostało zaprojektowane jako ogród kontemplacyjny dla osób powyżej 28 lat". Jednak rok później park został otwarty ponownie, pod nazwą "Victor's Way". W parku znajduje się 7 głównych i 37 mniejszych rzeźb z czarnego granitu. Ich zgromadzenie trwało 25 lat. Główne rzeźby przedstawiają 7 etapów rozwoju życia, wszystkie zostały zaprojektowane przez właściciela a następnie ręcznie wytworzone w warsztacie w Mahabalipuram w południowych Indiach.
Samych udanych wakacyjnych wojaży Państwu życzę!