Pojechaliśmy do Wieliczki, na szumnie zapowiadany Festiwal Baniek Mydlanych. Takie "festiwale" już od ładnych kilku lat są organizowane w wielu miejscowościach w Polsce. Tutaj nastąpił wyraźny przerost formy nad treścią, cały festiwal to: namiot z dj puszczającym muzykę i bańki mydlane, dwa dmuchane zamki do skakania /w cenie 15 zł za 5 minut zabawy/ i stoisko na którym sprzedawano akcesoria do robienia takich baniek. Tyle. Ale Patryczek miał przez chwilę zabawę, więc - warto było ;-)
Poniżej - kilka zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz