Na kilka dni wracam do Cork. Tym razem przez Londyn - Luton. Ceny biletów jeszcze są wysokie, ale już od następnego tygodnia zaczynają spadać. Z ciekawostek: sprawdzałem to już kilka razy i zazwyczaj zawsze wychodzi tyle samo: od momentu wyjścia z mieszkania w Krakowie do chwili wejścia do mieszkania w Cork - potrzebuję ok 12 godzin. Oczywiście, gdyby były loty bezpośrednie z Krakowa do Cork, ten czas byłby co najmniej o połowę krótszy. Ale - trzeba się cieszyć z tego, co się ma ;-)
Na lotnisku w Cork wystawa zdjęć i grafik ciał niebieskich, sygnowana przez Cork Astronomy Club.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz