Wybraliśmy się ponownie do miejscowości Wysowa-Zdrój, żeby odebrać Mamę Agnieszki z sanatorium. Przy okazji tradycyjnie zatrzymaliśmy się na weekend, tym razem w miejscowości Tylicz. Byliśmy również z Angeliką i Łukaszem, więc zarezerwowaliśmy dwa przestronne apartamenty. Przy domu był oczywiście spory plac zabaw a przemiła Gospodyni upiekła nawet dla nas ciasto, i to po jednym na każde mieszkanie ;-)
Poniżej - dom w którym mieszkaliśmy i ciasto naszej Gospodyni:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz