Będąc w Muszynie wybraliśmy się w podróż koleją retro, gdzie dawne wagony ciągnęła lokomotywa parowa. Takie wagony i lokomotywę pamiętam jeszcze z czasów młodości, teraz - to już jest retro... No cóż, czas nie stoi a rzeka życia - płynie.
No dobrze: na krótkim odcinku pomiędzy Muszyną a Krynicą-Zdrój, uruchomiono taki skład pociągu sprzed kilkudziesięciu lat, jako atrakcję turystyczną. Można pojechać tylko w jedną stronę, jednak zdecydowana większość turystów kupuje również bilet powrotny. Po dojechaniu na miejsce, to jest do Krynicy-Zdroju, mieliśmy20 minut przerwy, w trakcie której lokomotywa przejechała z jednego końca składu na drugi. Czas przejazdu umilał nam pan, ubrany w regionalny strój, który opowiadał o historii tego miejsca, a czasami nawet o poszczególnych mijanych domach.
Poniżej - kilka zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz